Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spis źródeł ciepła od 1 lipca. Każdy będzie musiał się przyznać, czym pali w piecu. Jeśli tego nie zrobi, grozi mu grzywna

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
Polska chce odchodzić od palenia węglem. Ale ten rodzaj paliwa ma wciąż wielu zwolenników.
Polska chce odchodzić od palenia węglem. Ale ten rodzaj paliwa ma wciąż wielu zwolenników. SłAwomir Kowalski / Polska Press
1 lipca rusza spis źródeł ciepła. Jest obowiązkowy, a za uchylanie się od niego grożą kary. Samorządowcy narzekają, że nie mają narzędzi, by rzetelnie spisać mieszkańców i sprawdzić, czym ludzie palą w piecach.

Spis źródeł ciepła jest obowiązkowy

W ciągu roku ma zostać przygotowana szczegółowa baza danych dotycząca źródeł ogrzewania w gospodarstwach domowych. Państwo potrzebuje tego, by ocenić gdzie zagrożenie smogiem jest największe, jakie są potrzebne nakłady na inwestycje proekologiczne i ile będzie trwała wymiana pieców.

Zbieranie danych do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków rusza 1 lipca i ma potrwać rok. Jest obowiązkowe dla każdego właściciela albo zarządcy gospodarstwa domowego. Za uchylanie się od ujawnienia źródła ciepła grozić będzie grzywna do 5 tysięcy złotych.

Samorządy, które mają koordynować spis źródeł ciepła, nie są przygotowane

- Brakuje nam do tego narzędzi, na razie było tylko jedno szkolenie - mówi Jerzy Treffon, wójt Pawłowiczek. - Skończy się na tym, ze pod koniec dopuszczalnych terminów nasi pracownicy będą wydzwaniać do mieszkańców i zbierać te informacje na piechotę. A to tylko utrudni pracę urzędu.

Brakuje także szczegółowych wytycznych dla mieszkańców. Wiadomo, że w blokach mieszkalnych mają się tym zajmować zarządcy nieruchomości (wspólnoty, spółdzielnie) a w przypadku domów jednorodzinnych - właściciele. Nie wiadomo jednak na razie, jak interpretować przykładową sytuację w której mieszkający w kamienicy Kowalski ma centralne, ale na korzysta od czasu do czasu z piecyka elektrycznego, którym dogrzewa pokój.

- Wydaje się, że można było zebrać te informacje w ramach trwającego spisu powszechnego - mówi Manfred Grabelus, dyrektor wydziału ochrony środowiska Urzędu Marszałkowskiego w Opolu. - Taka baza oczywiście jest potrzebna, ale mam obawy, że zebrane w niej informacje będą niepełne.

Jak mówi wójt Treffon mogą pojawić się z problemy z określeniem mocy urządzeń grzewczych.

- Starsi mieszkańców czasem palą w kotłach, które kilkadziesiąt lat temu ktoś zbudował w garażu. W takich przypadkach nie wiadomo, jaką on ma moc - mówi Jerzy Treffon.

Na Opolszczyźnie poziom stężenia niebezpiecznych pyłów PM 10 i PM 2,5 mierzy się tylko w największych miastach Opolszczyzny. Ale na podstawie tylko tych danych wiadomo, że nasz region ma bardzo duży problem ze smogiem. Zakończony niedawno sezon grzewczy był najgorszym od lat, biorąc pod uwagę ilość tak zwanych dni smogowych.

Są takie miasta na Opolszczyźnie (na przykład Zdzieszowice), gdzie późną jesienią i zimą było ponad 50 dni z przekroczonym dopuszczalnym stężeniem pyłu zawieszonego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Spis źródeł ciepła od 1 lipca. Każdy będzie musiał się przyznać, czym pali w piecu. Jeśli tego nie zrobi, grozi mu grzywna - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto