Ptaki nie boją się wyjść np. na pomost, z którego można obserwować goryle. Zachowują się tak, jakby nie jadły od wielu tygodni.
- Kaczki nie są wygłodniałe, ale sprytne - uśmiecha się Lesław Sobieraj, dyrektor zoo. - Już od dłuższego czasu obserwujemy, że jest ich w zoo coraz więcej, bo na terenie ogrodu nie mają naturalnych wrogów, a dodatkowo mają dostęp do darmowej karmy, o którą skutecznie zabiegają u zwiedzających.
Dyrektor Sobieraj dodaje, że w tym roku w zoo na wyspie Bolko jest także wyjątkowo dużo ryb.
- Szacujemy, że w naszych stawach jest już około 1000 karpi koi oraz ok. 2 tysięcy karasi - wylicza dyrektor.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?