Kobieta wsiadając do auta położyła swój telefon komórkowy na dachu samochodu. Kiedy była gotowa do drogi zupełnie jednak o nim zapomniała.
- Kiedy auto ruszyło telefon oczywiście spadł i przez kilka minut leżał na parkingu. Po kilku minutach leżącą na parkingu komórkę zauważył przechodzący mężczyzna, który zabrał telefon, schował do plecaka i poszedł do domu - informuje Ewa Kasińska, rzecznik prasowa śremskiej komendy policji.
W piątek, 29 lipca do drzwi mężczyzny, który "zaopiekował się cudzym telefonem" zapukali policjanci.
- 55-letni sprawca przywłaszczenia został zatrzymany i jeszcze tego samego dnia usłyszał zarzut i został przesłuchany, a komórka wartości 800 złotych wróciła do właścicielki. Jak się okazało mężczyzna przez cały czas miał komórkę w domu - dodaje policjantka.
Śremianin, który "zaopiekował się cudzym telefonem" zagrożony jest teraz grzywną, ograniczeniem wolności lub też nawet jej pozbawieniem.
Tak było 1 sierpnia w Warszawie kiedy wybiła godzina "W"
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?