Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Starostowie alarmują: szpitale powiatowe czeka finansowa zapaść. Prognozują dług na poziomie nawet 7 milionów złotych w przyszłym roku

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Od kilku dni w szpitalach w regionie można zobaczyć takie plakaty. Informują one o pogarszającej sytuacji finansowej.
Od kilku dni w szpitalach w regionie można zobaczyć takie plakaty. Informują one o pogarszającej sytuacji finansowej. Radosław Dimitrow
Włodarze opolskich powiatów podliczyli finanse szpitali w związku z kończącym się rokiem. Przygotowali także prognozę dochodów i wydatków na 2023 rok. Wynika z niej, że zadłużenie niektórych szpitali sięgnie w przyszłym roku nawet 7 milionów złotych.

- Spełnia się czarny scenariusz dla szpitali - mówi Józef Swaczyna, starosta strzelecki i przewodniczący konwentu. - Nasze placówki jeszcze w lipcu tego roku zostały zobowiązane ustawą do zwiększenia pensji personelu. To się stało, ale wyceny kontraktów nie wzrosły na tyle, żeby pokryć te wydatki. W związku z tym zadłużenie szpitali co miesiąc rośnie, a budżety drenują dodatkowo rosnące ceny energii i paliw.

Podczas czwartkowego konwentu starostowie przedstawili prognozy finansowe. Wynika z nich, że szpitale w Prudniku i Kluczborku mogą z końcem 2023 r. odnotować zadłużenie na poziomie ok. 5 milionów złotych. Z kolei szpitale w Namysłowie i Brzegu mogą być nawet 7 milionów zł pod kreską.

- Obecnie straty przynosi większość oddziałów w szpitalach powiatowych - zauważa Roland Fabianek, starosta oleski. - Nawet nasz blok porodowy, gdzie na świat przychodzi ok. 1000 noworodków rocznie, odnotowuje stratę. Zadłużenie szpitala może natomiast wzrosnąć do łącznie 4,3 mln zł.

Przedstawiciele Narodowego Funduszu Zdrowia odpowiadają, że umowy we wszystkich rodzajach świadczeń ze szpitalami powiatowymi (w tym ryczałt) zostały zwiększone na drugie półrocze 2022 roku o ponad 140 milionów zł, a szpitale otrzymują również dodatkowe fundusze ze specjalnie przygotowanego mechanizmu.

- Do końca bieżącego roku to blisko 300 tysięcy zł, a w przyszłym roku 1,167 mln zł - wylicza Barbara Pawlos, rzecznik prasowy opolskiego oddziału NFZ. - Dodatkowo za wygenerowane nadwykonania za trzy kwartały 2022 r. szpitale otrzymały ponad 42 miliony zł.

Starosta głubczycki Piotr Soczyński uważa, że w finansowaniu szpitali jest błąd systemowy.

- Gdyby problem zadłużenia dotyczył 1-2 szpitali w regionie, to można by przypuszczać, że są one po prostu źle zarządzane. Ale na Opolszczyźnie zadłużenie rośnie w niemal wszystkich placówkach. Tutaj potrzebne są pilne rozmowy, już nie z NFZ-em, a na poziomie Ministerstwa Zdrowia - uważa starosta głubczycki.

Opolscy samorządowcy zapowiedzieli, że w najbliższych dniach wyślą do resortu zdrowia apel o pilną interwencję ministra w sprawie zadłużenia szpitali.

od 7 lat
Wideo

Jakie są najczęstsze przyczyny biegunki u dorosłych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto