Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Strategiczne marzenia Radnych Opola

Redakcja
Na XXXV sesji Rady Miasta, Radni mieli wizję, wszyscy taką samą. W jej ramach przyjęto dokument pn: ”Strategia rozwoju Opola w latach 2012 – 2020”. Jednym słowem przyjęto zbiór pobożnych życzeń i marzeń. W dodatku już jeden rok Radnym uciekł z tego wspaniałego okresu rozkwitu Miasta, bo jak spojrzymy w kalendarz, do skonstatujemy, że rok 2012 skończył się jakieś 2 dni temu (piszę te słowa 2 stycznia).

Pominę to, że przyjęty dokument przypomina mi inny, opracowany przez jedną z poza rządowych opolskich organizacji (nosił nazwę „Opole2050”), bo wice przewodniczącym RM jest były szef owej organizacji.

Przejdę do zbioru pobożnych życzeń, których z obecną ekipą rządzącą miastem, nie ma szans zrealizowania. Jest to bowiem ekipa jedynie administrująca ( nienajlepiej) Miastem, a nie rządząca nim. Aby cokolwiek rozwijać, trzeba mieć
polot, nie bać się decyzji i trzeba być dobrym organizatorem. W Opolu żaden z wymienionych przymiotów nie występuje.

Już pierwszy punkt(1.1.1) pokazuje, jak bardzo wizja Radnych mija się z rzeczywistością. Te nowoczesne formy kształcenia to obecnie taki dobór dyrektorów szkół, aby byli spolegliwi i wykonywali ślepo pomysły(kiepskie) Wydziału Oświaty. Rozwój infrastruktury placówek polega na ich zamykaniu i na łączeniu – wbrew ustawie – szkół podstawowych z gimnazjami lub gimnazjów z liceami.

Punkt 1.1.3 jest równie bezsensowny, bo obecne „budowanie indywidualnej marki szkół” polega na wymaganiu ślepego posłuszeństwa narzucanych pomysłów urzędników ratuszowych, którzy zasypują szkoły wymaganiami biurokratycznymi.

Gdzie tu miejsce na indywidualizm?!

Punkt 1.2.1 – znaczy tyle, co zwrot „w pewnym sensie”, czyli jakieś nieokreślone działania, które będą lub nie, nikt nie wie o co chodzi.

W punkcie 1.2.2 Radni życzą sobie wykorzystać potencjał naszych uczelni do rozwoju miasta. Faktycznie potencjał Politechniki Opolskiej zwłaszcza w zakresie wychowania fizycznego jest ogromny. Podobnie jak potencjał
Uniwersytetu Opolskiego w psychologii jest potężny, kiedy to kiedyś dobry poziom został zniszczony, a kierunek na parę lat zlikwidowany. Najpierw same uczelnie powinny się ukierunkować, a nie łapać wszystko co się da, idąc na
ilość, a nie jakość.

Priorytet 2 to „nowe inwestycje i wzrost aktywności ekonomicznej Opolan.” Prezydent i jego podwładni mając nawet specjalną strefę ekonomiczną nie potrafią ściągnąć do Opola poważnych inwestorów. A tak się dzieje, bo Władze myślą, że już samo posiadanie strefy spowoduje nawał chętnych do budowania zakładów pracy. Do tego dochodzi żenująco nisko poziom obsługi potencjalnych inwestorów i mamy to, co mamy, czyli „plażę”, a raczej pole w strefie ekonomicznej.

Bardzo ciekawy jest punkt 2.1.5, w którym wskazano na Miasto, jako samodzielnego inwestora. Jak dotychczas Władze nie potrafią nawet dobrze wyegzekwować od inwestorów zewnętrznych dotrzymywania terminów prac i mieszczenia się w zadeklarowanych kosztach. Może lepiej niech ratuszowi geniusze od inwestycji nie biorą się za samodzielne inwestorowanie, bo to zbyt niebezpieczne dla Miasta.

Celem 2.2 jest „wzrost aktywności ekonomicznej mieszkańców”.

Punkt 2.2.1 zapewnia” Wsparcie osób prowadzących własną działalność gospodarczą”. To „wsparcie” znam z autopsji. MZD mnie wsparło mandatem za rzekome ustawienie banera na chodniku miejskim, a Izba Skarbowa mnie wsparła mandatem, bo na paragonie był tylko napisany „nóż”, a nie „nóż z drewnianą rączką”. Dzięki takim wsparciom zrezygnowałem z własnego biznesu.

Punkt 2.2.2 mówiący o aktywizacji zawodowej osób o utrudnionym dostępie do rynku pracy jest równie nic nie warty. Znany mi młody człowiek mimo zgłoszenia w UP ani raz przez ponad rok nie był w jakikolwiek sposób zachęcony do „aktywizacji zawodowej”; nie zaproponowano mu nic poza nakazem zgłaszania się do UP raz na kwartał.

Podoba mi się też punkt 2.2.3 o rozwijaniu przedsiębiorczości społecznej. Znam z własnego przykładu, jak urzędnicy ratuszowi utrudniają i uniemożliwiają zostanie nawet wolontariuszem, np. w Schronisku dla Zwierząt. Dyr. Krzysztof
Kazanowski były znakomitym wykonawcą rozwijania inicjatyw społecznych.

Kolejny priorytet, trzeci ma stworzyć miasto na miarę XXI wieku. Na razie jesteśmy co najwyżej w wieku XX, ale dzielnie dążymy do wieku…XIX. Dzięki prężnym posunięciom Władz Opole niedługo osiągnie liczebność mieszkańców
taką, jaka była w XIX wieku.

Cel 3.1 ma ożywić „ducha” miasta, czyli np. kapitał kulturalny. Władze nie potrafią sobie poradzić nawet ze sztandarową imprezą kulturalną, jaką powinien być KFPP. Trzymanie się kurczowo TVP i dawanie sobie narzucać ich
warunki doprowadziło do tego, że Festiwal stał się jedną z wielu letnich imprez muzycznych.

Podoba mi się zwłaszcza punkt 3.2.1, tj. przebudowa oraz modernizacja układu komunikacyjnego miasta. Władze przebudują niewątpliwie Starówkę i wybudują parę tras średnicowych, tyle, że przy obecnym tempie i pomyśłowości
urzędników nastąpi to może w XXIII wieku. Bez zbędnych kosztów można by udrożnić system komunikacji stosując na istniejącym układzie, jednokierunkową pętlę wokół Starówki, co pozwoliłoby na wprowadzenie bus-pasów. Spory
o trasę średnicową na Zaodrze będą nadal trwały, a Urzędnicy będą tworzyli kolejne jej warianty.

Równie „fajny” jest punkt 3.2.2 zakładający stworzenie zrównoważonego transportu miejskiego. Z jednej strony chce się stworzyć aglomerację opolską z Opolem, jako centrum, a z drugiej strony nie urzędnicy nie potrafią stworzyć
zarządu infrastruktury, który tworzyłby konkurencję w komunikacji i nadzorował ją. Na ten pomysł wpadli dawno inni i na razie nie ma nic lepszego. Bez tego, komunikacja nigdy nie będzie konkurencją dla samochodu prywatnego i nadal będzie żenadą a nie sprawnym krwioobiegiem aglomeracji.

Zapewne w ramach tworzenie zrównoważonego transportu nie wykupiono opolskiego PKS-u z dwoma placami w centrum Opola. Prezes MZK i doradca Prezydenta ds. komunikacji robią wszystko, aby utrzymać poziom komunikacji
na swoich, czyli miernych zasadach. Zakup nawet super nowoczesnych autobusów nic nie da, gdy będą one jeździły co pół godziny, a biletów nie można kupić w kioskach, których jest mało i w dodatku przekrój biletów jest żaden. Kto o zdrowych zmysłach skorzysta z autobusu, gdy chce przejechać jeden przystanek za taką samą cenę, za jaką przejedzie całą trasę?! Jeżeli wsiądzie do autobusu, to ten przystanek przejedzie na gapę.

Obecnie nie ma żadnych zasad współpracy z PKS-em, z PKP i prywatnymi przewoźnikami, których praktycznie nie ma.

W punkcie 3.2.3 ma być ożywione śródmieście. Ciekaw jestem jak Prezydent to zrobi? Najpierw dopuścił do wykupienia lokali w centrum przez banki, parabanki i inne instytucje tego typu, a teraz będzie ożywiał centrum!!!

Na koniec punkt 3.3.5 będzie rozwijał i promował turystykę. Chyba w ramach tego utworzono punkt informacji turystycznej w Rynku, gdzie mało kto dochodzi, zamiast w okolicach dworców kolejowych i autobusowych. Zapewne
w ramach promocji umieszczono za ciężkie pieniądze parę plakatów na autobusach w Krakowie, a nawet nie ma porządnej strony internetowej UM. Ta obecna to żenada. Nic tam znaleźć nie można, nawet nie ma porządnego wykazu wydziałów UM z adresami siedzib, telefonami i adresami mailowymi.

Obecny Wydział promocji powinien być już dawno wywalony z hukiem na bruk. Ci urzędnicy mają takie pojęcie o promocji miasta, jak ja o galaktykach. Wiem, że jest takie coś.

Podsumowując: z obecnymi Władzami Miasta i województwa nie ma najmniejszych szans na zrealizowanie przyjętej strategii. Gdyby to była ekipa z Wrocławia to mogłoby się to udać, ale nie z ekipą z Opola.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto