Strefa od kilku lat czekała na zmiany. Wielokrotnie pisaliśmy o nieprawidłowym oznakowaniu lub też o jego braku. Nie dość, że utrudniało to życie kierowcom, prowadziło również do wielu spornych sytuacji.
W końcu drogowcy sami przyznali, że trzeba strefę poprawić. Zlecono przygotowanie projektu nowego oznakowania, który wreszcie zaczął być realizowany.
Szczególnie widoczne są niebieskie miejsca dla osób niepełnosprawnych.
- Mam wrażenie, że jest ich więcej niż do tej pory. Nie wiem, czy jest to dobry pomysł, skoro wiele z nich jest bardzo często pustych - opowiada Michał, mieszkaniec ulicy Grunwaldzkiej, gdzie nowe oznaczenia właśnie się pojawiły.
Anna Witych, wicedyrektor Miejskiego Zarządu Dróg, przekonuje jednak, że to mylne wrażenie. - Spowodowane tym, że miejsca dla osób niepełnosprawnych są lepiej widoczne, ale w rzeczywistości jest ich mniej - przekonuje Witych. - Do tej pory w strefie było ich 132, a po wprowadzeniu nowego oznakowania pozostanie 116. To efekt naszych obserwacji, bo rzeczywiście wiele z tych miejsc nie było użytkowanych. Chciałabym jednak mocno podkreślić, że nadal to liczba zgodna z przepisami.
Łącznie w strefie będzie wyznaczonych na nowo około 2,5 tysiąca miejsc parkingowych.
- Akcja malowania powinna zakończyć się w sierpniu - mówi Anna Witych. - Wymaga sporo czasu, bo w niektórych miejscach trzeba np. wyremontować chodnik, czy obniżyć krawężnik. Są bowiem takie ulice, gdzie miejsc do parkowania przybędzie.
Więcej jest już ich na Kośnego (powstał nowy parking obok budynku Artpunktu), a przybędzie też na Konopnickiej, Kominka czy Dubois. Są również miejsca, gdzie możliwość parkowania w strefie zniknie.
- Najczęściej chodzi o chodniki w pobliżu przejść dla pieszych i skrzyżowań, gdzie stojące samochody zasłaniają widok - mówi dyr. Witych.
Drogowcy nie kryją, że nadal będą sytuacje sporne. Np. na ul. Piastowskiej nie przewiduje się wymalowania białych linii poziomych, co część kierowców interpretuje jako brak oznakowania. To z kolei powoduje, że nie płacą za postój.
- Na Piastowskiej miejsca parkingowe są wyznaczone w sposób konstrukcyjny, a to oznacza, że tam linie nie są konieczne - twierdzi Anna Witych.
Wielu kierowców taka interpretacja wciąż nie przekonuje. Dlatego niewykluczone, że kwestię takich miejsc rozstrzygnąć będzie musiał sąd.
Zobacz też: Zamknięte przejścia na placu Kopernika
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?