Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Superfirma: Teraz pracuje na swoim

Elżbieta Węgrzyn; fot. Dariusz Gdesz
Alicja Malisz i jej sklep
Alicja Malisz i jej sklep Dariusz Gdesz
Alicja Malisz z Boguszowa-Gorc od 20 lat pracuje w handlu, w 2000 roku trafiła do sklepu przy ul. Wałbrzyskiej 26 w wałbrzyskiej dzielnicy Nowy Glinik. Panią Alicję znają wszyscy mieszkańcy, a ona zna ich ulubione produkty. Od roku boguszowianka prowadzi własną firmę, a jej sklep „Alicja” cieszy się nieodmiennym powodzeniem. To prawdziwa superfirma.

Dzielnica otoczona lasem

– Jak przyjechałam z mężem do sklepu przy ul. Wałbrzyskiej pierwszy raz, miałam wątpliwości, czy w tej zalesionej okolicy ktoś jeszcze mieszka. Szybko jednak poznałam tutejszych mieszkańców i przekonałam się, że Glinik jest piękny w każdej porze roku – opowiada Alicja Malisz z Boguszowa-Gorc.
Jako mała dziewczynka mieszkanka Boguszowa chciała być piosenkarką lub pracować w handlu. Ostatecznie żyłka kupiecka oraz zamiłowanie do rozmów z klientami przeważyły i pani Alicja stanęła za sklepowym kontuarem. – Zaczęłam współpracę z siecią sklepów Społem. Proponowano mi posadę w Boguszowie-Gorcach, ale ostatecznie trafiłam do Wałbrzycha – wspomina.
Uśmiechniętą i życzliwą panią Alicję początkowo dobrze poznali mieszkańcy Śródmieścia, gdzie pracowała w punkcie na rogu Rynku i ul. Moniuszki, potem trafiła na Plac Grunwaldzki i na sześć lat na Nowe Miasto.
Sklep przy ul. Wałbrzyskiej 26 jest jej czwartym miejscem pracy, tutaj jest od 2000 roku. To duży, ok. 100-metrowy obiekt położony na parterze poniemieckiej kamienicy.

Sklep urządzony po swojemu

Sala sprzedaży sklepu „Alicja” ma kształt prostokąta przedzielonego na niemal całej długości ladą. Obiekt jest jasny i słoneczny dzięki trzem oknom. – Sama wprowadziłam część zmian w ustawieniu mebli. Kiedyś okna zasłaniały chłodziarki, przeniosłam je i ustawiłam w ściankę, za którą znajduje się moje małe biuro, a sklep zyskał więcej naturalnego światła – opowiada pani Malisz.
Wszędzie widać tu kobiecą rękę i zamiłowanie tutejszego dobrego ducha do kwiatów i ozdóbek. Między produktami stoją drobiazgi przywiezione znad morza i rodzinnych podróży, sztuczne i żywe rośliny, a jednej z chłodziarek pilnuje jamnik maskotka. – Klienci często pytają, czy pies jest na sprzedaż, ale zaprzeczam. Ważną funkcję spełnia też skarbonka w kształcie misia - jak ktoś w sklepie wyraża się niecenzuralnie, wrzuca tam grosz – wyjaśnia doświadczony handlowiec.
Od wiosny do późnego lata mieszkańcy Glinika przynoszą pani Alicji wyhodowane w przydomowych ogrodach kwiaty. Ot tak, z sympatii. Za poradę, dobre słowo i codzienny uśmiech. To na potrzeby stałych klientów na jednej półce regału z warzywami pojawił się tez niedawno kącik z promocjami. Tutaj każdy maluch przychodzący do sklepu z rodzicem znajdzie dla siebie niedrogie łakocie.
Pani Alicja od roku prowadzi działalność gospodarczą, przez co częściowo uniezależniła się od sieci Społem. – Korzystam z tych samych co kiedyś hurtowni, ale mam większy wpływ na wystrój i ceny. Klienci to doceniają – dodaje doświadczony sprzedawca. To jej pomysłem było stworzenie w sklepie kącika czytelniczego. Klient może tu wygodnie usiąść i przejrzeć kolorowe magazyny.

Dżem, mydło i powidło

Interesanci przychodzą tu czasem w kapciach, lub tylko się przywitać i porozmawiać o pogodzie, bo sklep pani Malisz jest czymś więcej niż punktem handlowym. Pełni on rolę miejsca spotkań, a nawet centrum wymiany informacji, podobnie jak kiedyś sklepy na terenach wiejskich.
I podobnie jak tamte punkty ogólnospożywcze, można tu kupić niemal wszystko. – Obserwuję, o co pytają mieszkańcy i na bieżąco zmieniam asortyment. Poszerzyłam wybór napojów, wprowadziłam ciastka na wagę, a także ciastka tortowe, które przywożą mi raz w tygodniu z Jeleniej Góry – wylicza pani Alicja.
Największą część proponowanych w jej sklepie produktów to żywność, czyli nabiał, pieczywo, niewielki wybór wędlin, owoców i warzyw przez sałatki oraz produkty w puszkach i słoikach, przez przyprawy, słodycze, kawy, alkohole wysokoprocentowe oraz herbaty po mrożonki do zup i ryby. Te ostatnie zajmują chłodziarki przy wejściu. Jedną ścianę tworzą lodówki z szeroką propozycją piw oraz napojów chłodzących. Pani Alicja sprzedaje też papierosy, podstawową chemię gospodarczą oraz kosmetyki, a także takie użyteczne drobiazgi jak żarówki, niezbędnik wielbiciela grilla, zapałki, świece i wkłady do zniczy, baterie, miotły, czy długopisy. Słowem, dżem, mydło i powidło.
W sklepie znajdziecie wciąż doskonale sprawdzającą się wagę z podziałką, choć w większości punktów zostały one wyparte przez te elektroniczne. – Waga wywiązuje się doskonale i jest regularnie sprawdzana. Za nic w świecie nie oddałabym też mojej krajalnicy do sera, o taki dobry egzemplarz dziś trudno – wyjaśnia boguszowianka.

Kącik historyczny

Choć pani Malisz nie mieszka na Gliniku, ale czuje się z tym miejscem głęboko związana. Nic zatem dziwnego, że zainteresowała się historią okolicy i budynku, w którym obecnie mieści się jej sklep. W niewielkim pomieszczeniu tuż przy wejściu do sali sprzedażowej wygospodarowała miejsce na „kącik historyczny”. Wiszą tu teraz zdjęcia Glinika współczesnego i tego sprzed lat. – Mieszkańcy zaczęli przynosić mi wydruki starych fotografii, część z nich odnalazłam sama i wymieniam się swoimi odkryciami z innymi zbieraczami – wyjaśnia pani Alicja.
Zgodnie z opowieściami mieszkańców w gmachu naprzeciw dawnej szkoły mieścił się przed wojną również sklep, kawiarenka, inni wspominają też o bibliotece. Jednak dziś ta senna wałbrzyska dzielnica nie wyobraża sobie tego miejsca bez sklepu pani Alicji i jej samej. Zawsze uśmiechniętej, przyjaznej, skorej do rozmowy oraz pamiętającej doskonale, kto co zwykle kupuje.

Superfirma - jak ją znaleźć?

Sklep Ogólnospożywczy Alicja
ul. Wałbrzyska 26
Wałbrzych
tel. 74 849 71 13

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto