Zupełnie nowe, bo... dużo większe spojrzenie na wybitne dzieło z bursztynu
Wystawa „Christoph Maucher – bursztynowa szkatuła pełna tajemnic” pozwala zupełnie inaczej – dosłownie – spojrzeć na zabytek, który w zbiorach Muzeum Zamkowego w Malborku znajduje się od 1968 roku. To efekt projektu badawczego, który malborska instytucja realizuje od trzech lat z dofinansowaniem z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz własnych środków. XVII-wieczny zabytek został poddany szczegółowym badaniom przede wszystkim w Laboratorium Analiz i Nieniszczących Badań Obiektów Zabytkowych przy Muzeum Narodowym w Krakowie, ale także na Wydziale Chemicznym Politechniki Gdańskiej i w pracowni konserwatorskiej malborskiego zamku.
Pomysłodawczyniami projektu, który łączy sztukę z badaniami technologicznymi, są kuratorki wystawy – Katarzyna Kita, opiekunka kolekcji bursztynu, i Jolanta Ratuszna, kierownik pracowni konserwatorskiej. Obie panie z zupełnie dwóch różnych punktów widzenia mogły rozpocząć swoje badania. Projekt ma za sobą kilkuletnią historię, a wystawa jest zwieńczeniem pewnego etapu, ale jeszcze nie ostatnim etapem badań nad tym obiektem – mówiła Agnieszka Kowalska, wicedyrektor Muzeum Zamkowego ds. naukowo-konserwatorskich, podczas wernisażu, który odbył się w piątek (6 kwietnia) na Zamku Wysokim.
W projekcie wziął udział interdyscyplinarny zespół badaczy składający się z muzealników oraz naukowców specjalizujących się w takich dziedzinach, jak historia sztuki, konserwacja zabytków, chemia, fizyka.
- Należy podkreślić, że malborska kolekcja bursztynu dotychczas nie była poddawana podobnym analizom, przy czym liczne zabytki z tej kolekcji, w tym szkatuła Mauchera nosi ślady uszkodzeń i dawnych napraw – wyjaśniała Jolanta Ratuszna. - Cele projektu zawierają się w dwóch zagadnieniach. Pierwsze to działania konserwatorskie ukierunkowane na dokładne zbadanie stanu zachowania każdej części szkatuły, także warstw zakrytych, określenie zakresu wcześniejszych napraw, ocena części rekonstruowanych i naprawianych oraz sformułowanie programu konserwacji. Druga to badania zabytkoznawczo-muzealnicze obejmujące analizę historyczną, doprecyzowanie tematyki grawerowanych przedstawień w nieczytelnych fragmentach, odnalezienie wzorów graficznych oraz analiza techniki i technologii.
W ramach badań uzupełniających Wydział Chemiczny PG potwierdził, że malborski zabytek został wykonany z bursztynu bałtyckiego. Z metodologią badań i wynikami można zapoznać się na jednej z części właśnie otwartej wystawy. Natomiast na zwiedzających największe wrażenie zrobi ta strefa ekspozycji, gdzie można obejrzeć samą szkatułę udostępnioną w inny sposób niż dotychczas na wystawie stałej „Bursztynowe konteksty” na Zamku Średnim, gdzie jest jej miejsce. Po raz pierwszy można zobaczyć ją nie tylko z zewnątrz, ale i zajrzeć do wnętrza dzięki temu, że zdjęto pokrywę.
Ciekawym rozwiązaniem zaproponowanym przez twórców ekspozycji są fotografie wielkoformatowe poszczególnych fragmentów szkatuły. Dzięki temu można przyjrzeć im się w kilku-, a nawet kilkunastokrotnym powiększeniu. Bo samo dzieło w oryginale ma zaledwie 40 cm wysokości i składa się z misternie wykonanych nawet kilkumilimetrowych elementów.
- Co kryje szkatuła? Są to mistrzowski warsztat, sceny mitologiczne, ornamenty roślinne, pejzaże, formy architektoniczne, geometryczne. Zapraszamy do ich samodzielnego odkrywania – bogów, nimf, pejzaży, mitycznych stworzeń. Szkatuła ma zaledwie 40 cm wysokości, ale bogactwo jej formy, ilość elementów zdobniczych, użytych ornamentów zachwyca. Zawarte w niej motywy ikonograficzne składają się w opowieść poświęconą portowemu miastu, wątkom miłosnym przedstawionym poprzez sceny mitologiczne. Prezentuje też afirmację życia oraz bogactwo, dostatek i siłę nowożytnego miasta – wyjaśnia Katarzyna Kita.
O dzieła Christopha Mauchera zabiegały europejskie dwory
Tym portowym miastem jest Gdańsk, a Christoph Maucher był jednym z najwybitniejszych gdańskich mistrzów bursztynnictwa XVII wieku. Przybył tu około 1670 roku z południowych Niemiec i osiadł na stałe.
- Stworzył liczne prace z bursztynu, które wpisały się w kanon historii sztuki. O dzieła wykonane przez Mauchera zabiegały dwory europejskie, m.in. te najbardziej znaczące – angielskie, austriackie, a także bankierzy niderlandzcy i włoscy. Aby lepiej przybliżyć ówczesne realia i fakt wysokiej klasy dzieł z bursztynu, należy przypomnieć, że kosztowały one od kilkuset do kilku tysięcy florenów. Dla porównania, czynsz wynajmu przeciętnego domu w Gdańsku w przeciągu roku kosztował od 30 do 50 florenów. Widzimy więc, jak wielką miało to wartość i jak niewiele osób mogło pozwolić sobie na przywilej posiadania tego typu obiektu – opowiadała Katarzyna Kita.
Szkatuła Mauchera w nieustalonych do tej pory okolicznościach trafiła do Anglii, gdzie pod koniec roku 1960 pojawiła się w ofercie słynnego domu aukcyjnego Sotheby’s jako dzieło pochodzące z kolekcji kolekcjonera z Yorkshire.
Wedle zachowanej korespondencji, była to jedna z największych aukcji, gdzie wystawiono bursztynowe obiekty z dawnych wieków. Wówczas szkatułę zakupiła osoba prywatna. Po jej śmierci rodzina, która chciała pozostać anonimową, zwróciła się z ofertą sprzedaży tego wyjątkowego obiektu do paryskiego domu aukcyjnego Joanny i Franciszka Studzińskich – wyjaśnia Katarzyna Kita.
A Joanna Studzińska, jak przypomniała kuratorka wystawy, napisała potem do Henryka Raczyniewskiego, ówczesnego dyrektora Muzeum Zamkowego w Malborku: „Pozwalam sobie zaoferować panu kasetę bursztynową najwyższej jakości. Przypuszczam, że ze względu na wyjątkową piękność, wielką rzadkość i pochodzenie kaseta ta jest dla Malborka po prostu wymarzona”. Rzeczywiście malborska instytucja chętnie sięgnęła po niezwykły zabytek i w 1968 roku został pozyskany do tworzonej kolekcji bursztynu.
Wystawę „Christoph Maucher – bursztynowa szkatuła pełna tajemnic” można odwiedzać do 1 grudnia br. po zakupie biletu do Muzeum Zamkowego. Następnie w planach są prace konserwatorskie zabytku, a także kolejne badania technologiczne, bo pierwszy etap jeszcze nie wszystko odkrył.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!
Tanie linie trują! Ryanair i Wizz Air na czele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?