Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szpital tymczasowy w Opolu zostanie zlikwidowany za 2 tygodnie. Czy to aby nie jest za wcześnie? Są pewne wątpliwości

Mateusz Majnusz
Mateusz Majnusz
Od 17 marca do szpitala tymczasowego nie są przyjmowani nowi pacjenci, a po 25 marca – na podstawie ustaleń z opolskim NFZ i służbami wojewody opolskiego – rozpocznie się relokacja do innych placówek medycznych w województwie pacjentów, którzy wymagają kontynuacji hospitalizacji
Od 17 marca do szpitala tymczasowego nie są przyjmowani nowi pacjenci, a po 25 marca – na podstawie ustaleń z opolskim NFZ i służbami wojewody opolskiego – rozpocznie się relokacja do innych placówek medycznych w województwie pacjentów, którzy wymagają kontynuacji hospitalizacji Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Opolu
Z powodu malejącej liczby nowych przypadków zakażeń koronawirusem oraz coraz mniejszej liczby pacjentów wymagających hospitalizacji, minister zdrowia podjął decyzję o likwidacji z końcem marca jedynego na Opolszczyźnie szpitala tymczasowego, który mieści się w Centrum Wystawienniczo-Kongresowym w Opolu. Od początku jego działalności przyjęto do niego ponad 1800 pacjentów.

Urząd miasta Opola, który w 2020 roku bezpłatnie przekazał wojewodzie opolskiemu budynek CWK na potrzeby powstającego tam szpitala tymczasowego, otrzymał od resortu zdrowia decyzję o zaprzestaniu dalszego finansowania placówki. Wszystko z powodu coraz mniejszego niebezpieczeństwa spowodowanego pandemią koronawirusa.

- Za uchyleniem decyzji przemawia interes społeczny, ponieważ na terytorium Polski nastąpiła bowiem częściowo poprawa sytuacji epidemiologicznej – tłumaczy w piśmie ministerstwo zdrowia.

Do szpitala nie są przyjmowani już nowi pacjenci

Potwierdzają to także statystyki szpitala tymczasowego w Opolu. Od kilku tygodni liczba pacjentów hospitalizowanych w szpitalu oscylowała wokół 50 i jest najmniejsza od wielu miesięcy. W szczycie czwartej fali pandemii – jesienią ubiegłego roku – w szpitalu przebywało jednocześnie nawet 140 osób, a bywały także dni, gdy zajęte były wszystkie dostępne łóżka.

- Od 17 marca do szpitala tymczasowego nie są przyjmowani nowi pacjenci, a po 25 marca – na podstawie ustaleń z opolskim NFZ i służbami wojewody opolskiego – rozpocznie się relokacja do innych placówek medycznych w województwie pacjentów, którzy wymagają kontynuacji hospitalizacji – wyjaśnia Edyta Hanszke-Lodzińska, rzeczniczka Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu, który zarządzał szpitalem tymczasowym.

Koniec z maseczkami i kwarantanną już w kwietniu?

Jednocześnie minister Zdrowia Adam Niedzielski zarekomendował premierowi zniesienie kolejnych obostrzeń koronawirusowych. Jego zdaniem w związku ze zmniejszonym obciążeniem szpitali przez pacjentów z COVID-19 już niedługo możliwe byłoby dalsze rozluźnienie restrykcji. Możliwe jest zniesienie obowiązku zakrywania ust i nosa maseczkami ochronnymi, a także nakładania na chorych kwarantanny i izolacji.

Adam Niedzielski zaznaczył, że ewentualne zniesienie obostrzeń dotyczących COVID-19 byłoby możliwe już od początku kwietnia. Czy to oznacza, że w tym roku Wielkanoc obchodzona byłaby bez obostrzeń? Słowa ministra zdrowia dają taką nadzieję.

– Jest to taka decyzja, moment, w którym zaczynamy koronawirusa traktować jako jedną z chorób, które po prostu gdzieś w naszym otoczeniu istnieją. Są cały czas oczywiście groźne, ale mamy je w coraz większym stopniu pod kontrolą – podsumował minister Niedzielski.

Niestety nie wiadomo, kiedy decyzja o ewentualnym zniesieniu restrykcji zostanie ostatecznie podjęta. Na razie jest to tylko propozycja ministra – teraz musi rozważyć ją rząd.

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Szpital tymczasowy w Opolu zostanie zlikwidowany za 2 tygodnie. Czy to aby nie jest za wcześnie? Są pewne wątpliwości - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto