Na opolskiej porodówce przychodzi na świat ok. 2700 dzieci rocznie - to około 40 proc. wszystkich urodzeń w województwie opolskim. Od dziś szpital może zaoferować przyszłym mamom jeszcze lepsze warunki:
- Na pacjentki czeka 7 stanowisk porodowych, a każda sala ma swój własny węzeł sanitarny - mówiła podczas uroczystego otwarcia Małgorzata Sobel, dyrektor Klinicznego Centrum. - Dzięki temu porody będą mogły się odbywać w bardziej intymnych warunkach, zarówno dla rodzących, jak i bliskich, którzy towarzyszą pacjentkom.
W nowych salach o dobry nastrój pań będą dbały grafiki przedstawiające krajobrazy i aromatyzery, rozsiewające przyjemne zapachy. Każda z sal porodowych ma osobną łazienkę, możliwość osobnego temperatury i natężenia światła.
Dr Marek Chowaniec, specjalista położnictwa i ginekologii, dodaje, że w nowych salach będą mogły być wykonywane jednocześnie dwa cesarskie cięcia.
- Ze względu na presję społeczną, żeby kończyć porody cesarskim cięciem, liczba takich zabiegów zwiększa się - zauważa dr Chowaniec. - Obecnie prawie 50 proc. ciąż kończy się właśnie cesarskim cięciem. Podobne statystyki są także w innych szpitalach w Polsce.
W ramach inwestycji, szpitalne pomieszczenia zostały także wyposażone w nowy sprzęt. To m.in. łóżka, aparaty do znieczulania, stół operacyjny z lampami, stanowisko do resuscytacji i meble medyczne.
W uroczystym przecięciu wstęgi wzięli dzisiaj udział m.in. wojewoda Sławomir Kłosowski i marszałek Andrzej Buła. Obie te instytucjie wsparły porodówkę dofinansowaniem, a ich przedstawiciele zauważali, że przy takich projektach trzeba działać ponad politycznymi podziałami.
Modernizacja porodówki trwała od 2021 roku. Inwestycja kosztowała ok. 6 mln złotych.
Lokalizacja opolskiej porodówki:
Te produkty powodują cukrzycę u Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?