Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Taki gest dobroci zdarza się bardzo rzadko. Tajwańczycy rozdali w Opolu bony żywnościowe o wartości 2,6 mln zł!

Mateusz Majnusz
Mateusz Majnusz
Na pomoc uchodźcom w Opolu przekazano 2,6 mln zł, dzięki czemu wsparciem będzie mogło być objętych 1300 osób (dorosłych i dzieci), o najniższym statusie ekonomicznym, będących w najtrudniejszej sytuacji materialnej.
Na pomoc uchodźcom w Opolu przekazano 2,6 mln zł, dzięki czemu wsparciem będzie mogło być objętych 1300 osób (dorosłych i dzieci), o najniższym statusie ekonomicznym, będących w najtrudniejszej sytuacji materialnej. Mateusz Majnusz
Głównie kobiety i dzieci z mało zamożnych rodzin, które w Opolu znalazły schronienie przed wojną na Ukrainie mogło dziś otrzymać namacalne wsparcie. Buddyjska fundacja Tzu Chi z Taiwanu przekazała – nie bagatela – 2,6 mln zł, dzięki którym 1300 uchodźców zostało obdarowanych bonami żywnościowymi o wartości 2 tys. zł każdy.

Fundacja Tzu Chi, która jest największą pozarządową organizacją charytatywną na Tajwanie, przy wsparciu organizacyjnym Opola, rozpoczęła w naszym mieście największą akcję charytatywną na rzecz osób z Ukrainy mieszkających w Opolu.

Skala pomocy robi wrażenie, tym bardziej, że pieniądze w całości pochodzą z datków darczyńców.

- Gdy wybuchła wojna na Ukrainie, a kilka milionów uchodźców trafiło do Polski, niewielka diaspora Tajwańczyków mieszkających w Polsce poinformowała centralę, że pomoc w naszym kraju jest niezbędna. W pierwszych tygodniach wojny każdy był pod wrażeniem, z jakim poświęceniem mieszkańcy pomagali Ukraińcom. Później przyszła pomoc samorządów i państwa, a teraz gest solidarności przyszedł z dalekiego miejsca, bo z azjatyckiej wyspie położonej na Oceanie Spokojnym - mówi Radosław Atlas z fundacji Tzu Chi.

Diaspora wskazała samorządy, które otrzymały pomoc

Fundacja Tzu Chi działa od ponad 50 lat na Tajwanie i zrzesza ponad 10 mln członków w 100 krajach. W Polsce jednak fundacja nie ma swojego biura, dlatego nie miała wiedzy, gdzie ani jaka pomoc najbardziej jest potrzebna.

- Nieodzowną pomocą okazała się właśnie diaspora Tajwańczyków mieszkających czy studiujących w Polsce. Wskazali oni samorządy, które wykazywały się największą determinacją i skalą pomocy. Moja żona, która jest Tajwanką, poinformowała fundację, że do Opola trafiło najwięcej uchodźców w regionie. Następnie delegacja m.in. z Niemiec i Austrii odwiedziła nasze miasto, spotkała się z uchodźcami mieszkającymi w opolskich domach studentach czy ośrodkach przygotowanych przez samorząd. Byli pod wielkim wrażeniem tego, jak to wszystko dobrze funkcjonuje. A weryfikowali to ludzie, którzy mają duże doświadczenia w pracy w krajach dotkniętych kryzysem humanitarnym np. w Syrii czy Afganistanie – tłumaczy Atlas.

Prezydent Wiśniewski: trudno uwierzyć w skalę tej pomocy

Na pomoc uchodźcom w Opolu przekazano 2,6 mln zł, dzięki czemu wsparciem będzie mogło być objętych 1300 osób (dorosłych i dzieci), o najniższym statusie ekonomicznym, będących w najtrudniejszej sytuacji materialnej. Pomoc będzie polegała na przekazaniu bonów na zakupy o wartości 2000 zł, które będzie można zrealizować w jednej z dużych sieci handlowych w Polsce.

- Zależało nam na tym, aby te wsparcie trafiło do osób, które rzeczywiście jej potrzebują. Dzięki pomocy MOPR-u stworzyliśmy bazę najbardziej potrzebujących, którzy otrzymają namacalne wsparcie w postaci bonów żywnościowych. Był to dla nas najważniejszy aspekt, aby ta pomoc skierowana była bezpośrednio dla potrzebujących, bo niestety z kilku tys. uchodźców w Opolu, nie dla każdego starczyłoby środków finansowych – wyjaśnia prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski.

Na koniec przyznaje, że gdy fundacja Tzu Chi zwróciła się do urzędu o pomoc w wytypowaniu najbardziej potrzebujących mieszkańców, trudno było mu uwierzyć, że rzeczywiście ktoś chce bezinteresownie przekazać miastu aż 2,6 mln zł.

- Okazuje się jednak, że dobro jednoczy ludzi, dzięki czemu mogliśmy przeprowadzić największą akcję humanitarną w historii Opolszczyzny – dodaje prezydent Wiśniewski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Taki gest dobroci zdarza się bardzo rzadko. Tajwańczycy rozdali w Opolu bony żywnościowe o wartości 2,6 mln zł! - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto