Przypomnijmy, inwestycję zrealizowano pod koniec kwietnia. Wewnątrz wszystko jest obsługiwane bezdotykowo. Woda, mydło i papier są wydawane z dozowników po tym, jak osoba korzystająca z toalety podłoży dłoń pod odpowiedni czujnik.
Drzwi zamykają się i otwierają automatycznie, bez konieczności dotykania ich. Podłoga jest wyposażona w czujnik obciążenia. Jeśli ktoś przebywa wewnątrz dłużej niż 15 minut, drzwi otwierają się automatycznie.
Z obiektu próbowało już skorzystać wielu opolan. Każdy z nich odbijał się jednak od drzwi.
- Wydaje mi się, że toaleta miała już funkcjonować. Co ważne, wcześniej w jej miejscu znajdował się toi-toi, którego teraz stąd zabrano. Wniosek? Była skromna, ale działająca toaleta, jest wypasiony, aczkolwiek niedostępny dla nikogo bubel - mówi z żalem pan Paweł.
Według informacji uzyskanych przez nas w opolskim ratuszu, toaleta zostanie uruchomiona najpóźniej na początku sierpnia.
- Aktualnie kończymy sprawy związane z odbiorami technicznymi - zapewnia Katarzyna Oborska-Marciniak, rzeczniczka Urzędu Miasta Opola.
Jednocześnie rzeczniczka uspokaja: toalet w okolicy nie ubyło. - Toi-toi, który znajdował się na parkingu przy wyspie, został przeniesiony do parku nieopodal ulicy Odrowążów. Przypominam również o toaletach, które znajdują się po przeciwległej stronie wyspy - na pętli dla rolkarzy oraz na parkingu od strony ulicy Krapkowickiej - podsumowuje Katarzyna Oborska-Marciniak.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?