- Na początku myślałem, że to pozostałość po kwaśnych deszczach - opowiada pan Władysław, który mieszka w centrum Opola. - Potem, jak zacząłem się temu przyglądać, to zobaczyłem głównie sól i piasek. Zastanowiło mnie to, bo przecież soli na ulicach używa się od zawsze, ale do tej pory nigdy w takich ilościach. Co więcej przecież wielkiej zimy obecnie nie ma, to po co ta akcja?
Warto pamiętać, że sól szkodzi nie tylko drzewom (z czasem rośliny obumierają). Solanka uszkadza również karoserie samochodów oraz niszczy obuwie i odzież, a nawet... uliczne latarnie.
Tymczasem choć zima powoli mija, to jeszcze niedawno w Opolu występowało zjawisko gołoledzi. To osad w postaci gładkiej, przezroczystej warstwy lodu, pokrywającej podłoże. Powstaje, gdy deszcz opada na podłoże o temperaturze niższej od zera.
- I jest niezwykle niebezpieczny - podkreśla Zbigniew Bahryj, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Opolu. - Remondis, który dba o to, aby chodniki w mieście nie były śliskie, użył obecnie nowego rodzaju mieszanki. To nie jest tylko sól, ale także kruszywo. Ja też zwróciłem uwagę, że sporo pozostało jej na chodnikach, ale nie mieliśmy dotąd skarg w tej sprawie.
Drogowcy przypominają, że Remondis jest zobowiązany nie tylko do walki ze zjawiskiem gołoledzi, ale również do posprzątania po sobie.
- Jestem pewien, że tak się stanie. Na dziś trudno powiedzieć, czy Remondis wykorzysta jeszcze raz tę mieszankę - mówi Bahryj.
POLECAMY:
Zaufaj mi. JESTEM ARCHITEKTEM...
KRÓLOWIE ŻYCIA. Tak żyli mafijni bossowie
Tak zmienia się PLAC KOPERNIKA W OPOLU
Robisz TE RZECZY w bloku? Łamiesz prawo!
Ile zarabia policjant? [ZAROBKI W POLICJI 2018]
Test na NOWE PRAWO JAZDY [12 pytań]
Zobacz też: Opolskie Info [16.03.2018]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?