MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Uczą pierwszej pomocy po wypadku

rob
fot.R. Kwaśniewski
fot.R. Kwaśniewski
Na zakończenie - organizowanego przez Automobilklub Opolski - cyklu imprez dla kierowców-amatorów pod nazwą "Kierowca Roku", urządzono pokaz pracy ratowników drogowych.

Na zakończenie - organizowanego przez Automobilklub Opolski - cyklu imprez dla kierowców-amatorów pod nazwą "Kierowca Roku", urządzono pokaz pracy ratowników drogowych. Była to bardzo ciekawie zainscenizowana symulacja wypadku drogowego, po którym spora grupa widzów, a w niej kilkudziesięciu uczestników zakończonego w tym dniu Rajdu Forda, przekonała się jak należy zachować po wypadku drogowym.
- W tej symulacji chcieliśmy pokazać jak należy postępować z poszkodowanymi w wypadkach drogowych - powiedział wiceprezes AOpolskiego, dr Marek Dryja, lekarz anestezjolog z Wojewódzkiego Centrum Medycznego w Opolu. - Wykorzystaliśmy w tym wiedzę i umiejętności naszych ratowników drogowych, Janusza Rząsy i Anny Romanów, którzy wykonali wszystkie przedlekarskie czynności ratownicze zanim nadjechała karetka reanimacyjna.

Symulowany był wypadek zderzenia się samochodu z drzewem. W wypadku tym pasażer auta (Tomasz Kobyłkiewicz) doznał urazu głowy i złamania kończyny górnej, natomiast kierowca (Aneta Rolna) znajdowała się w stanie ciężkim, nieprzytomna, z urazem głowy i kręgosłupa szyjnego, ze złamaną ręką i nogą oraz podejrzeniem krwotoku wewnętrznego.

- Bardzo istotne było to, aby ratownicy, którzy znaleźli się na miejscu wypadku, wykonali tylko te niezbędne dla uratowania życia czynności, monitorując cały czas poszkodowanego - opisuje dr Dryja. - Jeśli poszkodowany jest w stanie ciężkim i jednocześnie samodzielnie oddycha, nie należy wyjmować go z samochodu, szczególnie wtedy jeśli zachodzi podejrzenie urazu kręgosłupa. Czeka się wówczas na przyjazd karetki.

Tak było i na pokazie. Nadjechała prawdziwa karetka reanimacyjna, z której lekarz Janusz Nawara, potwierdził uraz kręgosłupa i w związku ekipa reanimacyjna, ratownik Robert Czochara, pielęgniarka Adriana Kuropatnicka i kierowca Bogusław Wojtowicz, zanim wyjęła poszkodowaną z samochodu, nałożyła jej kołnierz usztywniający Schance?a, a następnie na desce Keda, po usztywnieniu kończyn i podłączeniu kroplówek, przeniosła ją na noszach do karetki. Tam - w razie konieczności - następuje intubacja i masaż serca.
- W Automobiklubie Opolskim, mamy przeszkolonych ponad dwudziestu ratowników, którymi zajmuje się dr Smółka - twierdzi prezes AO. Jarosław Strzelecki. - W ramach szkolenia, czując wagę problemu, przy każdej z ośmiu w roku imprez "Kierowcy Roku", realizowaliśmy jakiś wycinek programu ratunkowego. Były to prelekcje na ten temat, pokaz pracy samochodu straży pożarnej, wyspecjalizowanego w ratownictwie, pokaz unieruchomienia złamanych kończyn itp.

Warto przypomnieć, że w ubiegłym roku, wywodzący się z Automobilklubu Opolskiego, Małgorzata i Wojciech Kuczkowie, zostali mistrzami Polski w ratownictwie drogowym. W tym roku lepszym od nich był duet Rząsa - Romanów.

od 7 lat
Wideo

Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto