Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ulga z dopłatą w tle

Marek Ostrowski
fot. R. Kwaśniewski
fot. R. Kwaśniewski
I po żniwach. A tak się wszyscy bali... Miały być rolnicze protesty, bojkot skupu, a na koniec polityczna zadyma na cały kraj. Takim scenariuszem straszyli nas działacze organizacji rolniczych z okazji pierwszych ...

I po żniwach. A tak się wszyscy bali...

Miały być rolnicze protesty, bojkot skupu, a na koniec polityczna zadyma na cały kraj. Takim scenariuszem straszyli nas działacze organizacji rolniczych z okazji pierwszych żniw według unijnych reguł gry. Tymczasem było zaskakująco spokojnie, co potwierdziło wtorkowe posiedzenie Rady Zbożowej zwołane przez wicewojewodę Franciszka Stankalę.

Przypomnijmy: Rady takie zostały powołane we wszystkich województwach, by przeciwdziałać patologiom i zapobiegać protestom. Szybko okazało się, że miały niewiele do roboty, bo sytuację uregulował rynek, którego nasi rolnicy tak strasznie się obawiali.
- U nas plony były bardzo wysokie, ale w skali kraju zebrano mniej więcej tyle zboża, by pokryć potrzeby polskich konsumentów - mówi Stanisław Młynarczyk, dyrektor opolskiego oddziału Agencji Rynku Rolnego. - Cena za dobrą pszenicę jest już dziś wyższa od ceny skupu interwencyjnego, w porywach dochodzi do 470 zł za tonę.

Kolejek nie będzie

To właśnie Młynarczyk i jego ARR przejmą już niedługo pałeczkę. Zgodnie z unijnymi regułami 1 listopada rusza skup interwencyjny - za tonę każdego ze zbóż (w tym kukurydzy) odstawionego na rzecz Unii rolnik dostanie 101,31 euro. I - tu ciekawostka - to Unia będzie decydować, co z tym zbożem potem zrobić.
W czasie żniw, gdy ceny skupu były wyraźnie niższe od ceny interwencyjnej, rolnicy odgrażali się, że zostawią zboże we własnych magazynach i poczekają do 1 listopada. I faktycznie w czasie żniw pszenicy kupiono w regionie mniej niż zwykle. Ale skoro cena poszła teraz w górę, skup się pewnie rozkręci.
- I to wcale nie ten interwencyjny - mówi dyrektor Młynarczyk. - Przed naszymi centrami interwencyjnymi na pewno 2 listopada nie będą się ustawiać żadne kolejki.
ARR jest gotowa kupić w kraju 700 tys. ton, na Opolszczyźnie przygotowała magazyny na 61 tys. ton. Ale - jeśli zajdzie taka potrzeba - może uruchomić nowe.

Nie wszystko załatwili

Trzeba tu jednak zauważyć, że spokój na wsi zapewniły starania izb rolniczych (w tym opolskiej), które wymogły na rządzie wcześniejsze uruchomienie dopłat do gruntów rolnych. Miały ruszyć w grudniu, ruszyły już 18 października. Gdyby nie ten zastrzyk gotówki, to pierwsze żniwa w Unii mogłyby nie wypaść aż tak ulgowo.
Zdaniem wicewojewody Stankali, obecna sytuacja jest dobra. - Jeśli jeszcze się o coś martwię, to o tych rolników, którzy nie mogą sami zebrać 80 ton. A ARR przyjmuje tylko tak duże transporty - mówi Stankala. - Apelowaliśmy o to, by zejść do progu 40 ton, ale rząd się nie zgodził.
Jest na to metoda: rolnicy z danego terenu mogliby założyć grupę producencką i organizować wspólne transporty. Póki co, takie grupy należą jednak do rzadkości.

Marek Ostrowski

Euromanna

Nawet jeśli rolnicy klęli na zbyt niskie ceny skupu, teraz zacierają ręce. W poniedziałek Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa zaczęła wypłacać pierwsze unijne dopłaty, tzw. jednolite płatności obszarowe. To polska specjalność ? w Unii dopłata zależy od wielkości produkcji, u nas dostanie ją każdy posiadacz gruntu rolnego o powierzchni co najmniej 1 hektara, który złożył stosowny wniosek. Takich wniosków było w kraju 1,4 miliona - w pierwszym roku polscy gospodarze dostaną 6,4 mln zł.
Na Opolszczyźnie wnioski złożyło 30.200 gospodarzy, trafi do nich około 250 mln zł. Największa kwota - co łatwo było przewidzieć - powędruje do Kombinatu Rolnego w Kietrzu. Gospodaruje na 8.300 ha, więc powinien dostać ponad 4 mln zł.
- Chcemy zbudować w Pilszczu nowe centrum hodowlane dla tysiąca krów - mówi prezes Włodzimierz Laskowski. - Ta inwestycja będzie nas kosztować około 15 mln, więc przyda nam się zastrzyk gotówki w postaci unijnych dopłat.
W tym roku polski rolnik dostanie na hektar średnio 510 zł. To równowartość 55 proc. dopłaty w starych krajach Unii.

most

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomocnik rolnika przy zbiorach - zasady zatrudnienia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto