Ulica Kośnego w Opolu pełna dziur! Kierowcy: "Drogowcy zamiast je łatać, stawiają tylko pachołki!"

Tym odcinkiem ulicy Kośnego prowadzi objazd związany z przebudową układu komunikacyjnego przy stacji Opole Wschodnie. Sytuacja ta trwa od początku 2021 roku, kiedy drogowcy zamknęli skrzyżowanie ulicy Oleskiej z Batalionów Chłopskich oraz Bohaterów Monte Cassino z powodu prac związanych z budową podziemnego przejazdu.

- Ulica Kośnego najwyraźniej nie jest przystosowana do takiego obciążenia ruchem, jak obecnie, ponieważ jej stan jest coraz gorszy - komentuje pan Radosław, kierowca z Opola.

- Jeżdżę tędy codziennie z domu do pracy i z powrotem. I widzę, jak w nawierzchni, szczególnie od strony, gdzie znajduje się Wojewódzki Sąd Administracyjny i budynek Wyższej Szkoły Bankowej, pojawiają się nierówności i koleiny. A także coraz więcej spękanej nawierzchni - opisuje kierowca.

Jako największy problem wskazuje coraz liczniejsze ubytki w nawierzchni. - Dziur jest coraz więcej, a że nikt z nimi nic nie robi, to są też coraz większe. Drogowcy zamiast je łatać, stawiają w ich rejonie pachołki ostrzegawcze. Rozumiem, że w kasie miasta jest za dużo pieniędzy, skoro woli płacić kierowcom odszkodowania za uszkodzone samochody zamiast naprawiać ulice - stwierdza pan Radosław.

Adam Leszczyński, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg, zapowiada, że ulica Kośnego pomiędzy ulicami Katowicką i Bohaterów Monte Cassino jest przewidziana do remontu.

- Zamiast zwykłego łatania, chcemy zrobić to kompleksowo, na całej połówce drogi - deklaruje.

Remont ma być przeprowadzony w wakacje, ale kiedy konkretnie? Tego jeszcze nie wiadomo.

Adam Leszczyński wskazuje, że jest to uzależnione od tego, kiedy zlikwidowany będzie objazd prowadzący ulicą Kośnego. To ma z kolei związek z postępem prac na budowie centrum przesiadkowego przy stacji Opole Wschodnie.

Pierwotny plan zakładał, że w dalszych etapach ruch będzie poprowadzony estakadą wybudowaną nad ul. Oleską. Aby ta mogła być ukończona, wcześniej zrealizowany musi być trzeci, ostatni segment nowego przebicia w nasypie kolejowym na wysokości wylotu z ul. Katowickiej. Dlatego - jak mówi rzecznik MZD - obecnie najbardziej prawdopodobna jest opcja, że ruch będzie poprowadzony nowymi drogami na poziomie zerowym, przez przebudowane skrzyżowanie.

Budowa centrum przesiadkowego Opole Wschodnie kosztuje około 140 mln zł. Obecnie nadal obowiązuje termin realizacji wyznaczony na koniec wakacji. Ten ma być jednak przesunięty, choć nie wiadomo na kiedy, ponieważ wykonawca nadal negocjuje tę kwestię z miastem.