Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Upały w Opolu. Okolice Solarisa i Zamku Górnego jak piekarnik. Temperatury przekraczały 50 stopni Celsjusza. A jak było w cieniu drzew?

Piotr Guzik
Piotr Guzik
Upały w Opolu. Temperatura na pl. Kopernika w rejonie Solarisa bliska 50 st. C.
Upały w Opolu. Temperatura na pl. Kopernika w rejonie Solarisa bliska 50 st. C. Opolski Alarm Smogowy 2.0
Blisko 50 stopni Celsjusza - taką temperaturę miała płyta pl. Kopernika w niedzielę, podczas apogeum upałów, jakie doskwierały nam w ostatnich dniach. Aktywiści z Opolskiego Alarmu Smogowego wskazują, że to przykład na to, jakie skutki ma "betonowanie" powierzchni w mieście. Dla porównania prezentują wyniki pomiarów z miejsc znajdujących się w cieniu drzew.

W ostatnich dniach termometry regularnie wskazywały temperatury przekraczające 30 stopni Celsjusza. Upały i związana z nimi duchota były odczuwalne m.in. w ścisłym centrum miasta. Kto musiał wyjść, ten starał się przemieszczać tak, by jak najwięcej czasu spędzać w cieniu.

Nie bez powodu. Jak wskazują wyniki pomiarów przeprowadzonych w niedzielę 20 czerwca - a więc w dniu, który Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej określił jako "apogeum upałów" - w godzinach popołudniowych pokazują, że tam, gdzie brak cienia, potrafiło być naprawdę gorąco.

Przykładem pl. Kopernika. W ramach jego przebudowy związanej z powiększeniem galerii Solaris oraz powstaniem parkingu podziemnego wyłożono go płytami. Wśród opolan nie brak opinii, że jest to jedna z największych "patelni" w mieście. Wychodzi na to, że nie są to opinie bezpodstawne, bowiem za pomocą kamery termowizyjnej aktywiści z Opolskiego Alarmu Smogowego zmierzyli, że temperatura na jego powierzchni wynosiła w niedzielę blisko 50 stopni Celsjusza!

Z drugiej strony wypada pamiętać, że przed przebudową na płycie placu nie było drzew (ostatnie usunięto kilka lat wcześniej), a w ramach inwestycji pojawiły się nowe rośliny. I tam, gdzie dają one cień, temperatura powierzchni - w tym ławek - była o kilkanaście stopni Celsjusza niższa.

Podobną prawidłowość można zaobserwować w przypadku betonowych ławek przy pobliskim Zamku Górnym. Te, które nie mają żadnej osłony, nagrzewały się do temperatury około 45 stopni C. Te w cieniu drzew miały temperaturę o około 10 st. C niższą.

To, jaką różnicę dla odczuwalnej temperatury, potrafią zrobić drzewa, potwierdzają też ujęcia ze Wzgórza Uniwersyteckiego i okolicy kościoła "Na Górce". Tam pomiary wykazały, że - za wyjątkiem samego pomnika Czesława Niemena - temperatura nie przekraczała 28 st. C!

Widać też, że cień rzucany na ścianę galerii Solaris sprawiał, iż jej temperatura była znacznie niższa od tych, które były w słońcu. Zacieniona ściana miała około 35 st. C, te w słońcu potrafiły mieć nawet grubo ponad 55 st. C.

- To pokazuje, jak istotną rolę podczas upałów odgrywają drzewa w regulowaniu temperatury otoczenia w mieście - komentuje Janusz Piotrowski z OAS.

Aktywista zwraca uwagę na fakt, że podczas upałów budynki znacznie się nagrzewają i potem długo oddają ciepło, przez co w miejscach z gęstą zabudową, jak centrum miasta czy blokowiska, wysoka temperatura może nam jeszcze długo doskwierać.

- Drzewa przeciwdziałają temu zjawisku. Dlatego tak cenny jest każdy okaz - stwierdza.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto