Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W opolskich aptekach brakuje leków. Czy pacjenci będą musieli przerywać terapie?

Mateusz Majnusz
Mateusz Majnusz
Za szczepionkę, której brakuje, chorzy płacili ryczałt trzy złote dwadzieścia groszy, a za tę, która jest dostępna, będą musieli zapłacić ponad trzysta złotych.
Za szczepionkę, której brakuje, chorzy płacili ryczałt trzy złote dwadzieścia groszy, a za tę, która jest dostępna, będą musieli zapłacić ponad trzysta złotych. Polska Press
Pacjenci z Opolszczyzny mają kłopot z kupnem niektórych leków. Brakuje m.in. antybiotyków, leków na cukrzycę, padaczkę czy szczepionek na odczulanie. Jeden z lekarzy alergologów z Opola mówi wprost – na razie leczenia alergików nie będzie.

Kryzys lekowy zaczął się jeszcze przed pandemią. Niestety covid i obecnie wojna na Ukrainie - tylko go utrwaliły. W ostatnich tygodniach coraz większe problemy z zakupem niezbędnych leków mogą mieć m.in. alergicy, chorzy na padaczkę czy też cukrzycę. Trudno też o leki dla pacjentów z depresją, osteoporozą, astmą czy leczących się hormonalnie. Niełatwo także o często stosowany lek w chorobie wrzodowej - IPP.

Wśród leków trudno dostępnych dużą grupę stanowią obecnie antybiotyki stosowane do leczenia typowo jesiennych infekcji - to akurat łatwo wytłumaczyć sezonem na takie infekcje.

Nie ma szczepionek, nie ma leczenia

Brakuje niestety też szczepionek odczulających. A to oznacza, że wielu pacjentów będzie musiało przerwać terapię albo do niej sporo dopłacić. Jak donoszą farmaceuci, za szczepionkę, której brakuje, chorzy płacili ryczałt trzy złote dwadzieścia groszy, a za tę, która jest dostępna, będą musieli zapłacić ponad trzysta złotych.

- Na tę chwilę tłumaczę pacjentom, że do momentu ustabilizowania się sytuacji na rynku, nie będziemy mogli rozpocząć leczenia. Bo jak leczyć, skoro w aptekach nie ma szczepionek na alergię – mówi jeden z alergologów z Opola, który przyznaje, że problem ten trwa już od kilku miesięcy.

Przyczyną braku leków są m.in. opóźnienia w dostawach

Z prośbą o wyjaśnienie tej sytuacji zwróciliśmy do Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego, który analizuje braki w aptekach i na bieżąco przekazuje je Ministerstwu Zdrowia. Zdaniem GIF, przyczyną utrudnień są m.in opóźnienia w dostawach substancji czynnych szczepionek, co wpływa na opóźnienia dostaw tych produktów do krajów docelowych oraz czasowe wstrzymania w obrocie.

- Jednocześnie deklarowane przez podmioty odpowiedzialne dostawy szczepionek odczulających do Polski są realizowane, jednak nie są to ilości, które w 100 proc. są w stanie pokryć zapotrzebowanie pacjentów – wyjaśnia Małgorzata Gajęcka z Biura Głównego Inspektora Farmaceutycznego.

Z powodu coraz większych niepokojów pacjentów, którzy nie mogą kupić lekarstw w aptekach, ale także lekarzy, którzy choć przepisują dany lek, to później muszą szukać jego zamienników, GIF roześle do samorządu aptekarskiego i lekarskiego listę produktów leczniczych, co do których odnotowuje problemy z dostępnością. Ma to jednak jedynie przeciwdziałać problemom, a nie je leczyć.

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: W opolskich aptekach brakuje leków. Czy pacjenci będą musieli przerywać terapie? - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto