Wynik głosowania wydaje się przesądzony. Uchwały - dotyczące przekształcenia szkół - poprze bowiem koalicja radnych, wspierająca prezydenta Arkadiusza Wiśniewskiego. Wcześniej projekt zmian zaakceptował kurator oświaty, który miał głównie uwagi formalne do planów miasta. Choć reforma uderza w gimnazja, do których od września nie będzie już naborów, to jednocześnie powoduje, że zmiany czekają całą sieć szkół.
Wszystkie sześcioletnie podstawówki staną się placówkami ośmioletnimi, a dodatkowo dwa gimnazja (nr 8 oraz gimnazjum dla dorosłych) będą przekształcone w podstawówki. Niestety w przypadku kilku szkół tego typu najstarsze dzieci będą musiały się uczyć w budynku innej szkoły, która dysponuje większą liczbą pomieszczeń.
Już wiadomo, że dzieci z klas VI z podstawówek nr 9 i 32 będą kontynuować naukę w budynku nowej podstawówki nr 33 (obecne gimnazjum). Ratusz zakłada, że będzie płacić za dowożenie dzieci, jeśli odległość między domem ucznia, a szkołą przekroczy 4 km. Kurator zgodził się na to, aby w nową podstawówkę przekształciło się gimnazjum nr 8 na osiedlu Dambonia, a pozostałe gimnazja czeka podobny los lub wygaszanie, co oznacza, że będą funkcjonować do 31 sierpnia 2019 roku. Gimnazjum nr 5 oraz gimnazjum nr 7 będą liceami.
- Przed tymi szkołami duże wyzwanie, jakim jest nabór - przyznaje Irena Koszyk, naczelnik wydziału oświaty w Urzędzie Miasta Opola. Choć autorzy rządowej reformy przekonują, że nikt na skutek jej wprowadzenia nie straci pracy, to na raz nie jest to pewne. Dużo zależy od wyniku naboru do nowych liceów.
Źródło: vivi24/x-news
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?