Lodowisko „Chwiałka” na Łęgach Dębińskich, sztuczne profesjonalne lodowisko, ma mieć sąsiada: nowe lodowisko miałoby być wybudowane obok niego, tworząc kompleks sportowy w obiekcie Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji. Z planami jego budowy zapoznano właśnie radnych Komisji Kultury Fizycznej i Turystyki, wizytujących lodowisko „Chwiałka".
- Lada moment będą gotowe wszystkie pozwolenia na budowę drugiego lodowiska, którego koszt szacowany jest na około 10 milionów złotych
– mówi Paweł Sowa, wiceprzewodniczący Komisji Promocji Miasta i Relacji Zewnętrznych Rady Miasta Poznania.
- Powstanie ono na Wildzie, oczywiście pod warunkiem, że znajdą się na tę inwestycję pieniądze. Obserwujemy ogromne zainteresowanie obecnym lodowiskiem, także pod kątem rozwoju sportów zimowych: hokej, curling, łyżwiarstwo figurowe. Jest nadzieja na to, że w najbliższej przyszłości zobaczymy łyżwiarki figurowe z Poznania zdobywające trofea. Ale potrzebne jest też lodowisko dla amatorów, dla mieszkańców
- dodaje.
Zobacz też: Mieszkańcy rejonu Bułgarskiej mają dość napływu aut. Szlabany mają zatrzymać kibiców
- Po uzyskaniu pozwolenia na budowę, ruszymy z nią jak tylko znajdą się środki w kasie miasta – zapewnia Filip Borowiak, rzecznik POSiR. - Chcielibyśmy, by zimą obiekt służył jako lodowisko, a latem np. jako rolkowisko, czy hala sportowa.
Wybudowanie drugiego lodowiska w sąsiedztwie już istniejącego może budzić pytania – miasto jednak ma dwa cele – po pierwsze wykorzystana będzie istniejąca baza techniczna – park maszyn lodowiska.
- Po drugie: dotychczasowe lodowisko jest homologowanym, spełniającym warunki dyscyplin sportowych obiektem, tu przyjeżdżają zawodnicy hokeja i łyżwiarstwa figurowego, a grafik zajęć jest napięty
– wyjaśnia Filip Borowiak.
- Chcielibyśmy, żeby poznaniacy też mogli skorzystać z możliwości jazdy na łyżwach, bez ograniczeń związanych z aktywnością sportową – i temu miałoby służyć drugie lodowisko
- tłumaczy.
Wilda jest na razie jedyną lokalizacją w planach lodowisk w Poznaniu: po prostu na terenach POSiR nie ma miejsc odpowiadających wielkością i infrastrukturą techniczną wymaganiom lodowiska. To planowane – o wymiarach 60x80 metrów w hali – jest zaprojektowane pod kątem konkretnego terenu.
- Czy są rozważane inne lokalizacje pod nowe lodowiska, w kilku miejscach, które mogłyby obsługiwać północ, wschód czy zachód miasta? - pyta Paweł Sowa. - Są takie wstępne plany, których realizacja jest oczywiście uzależniona od pieniędzy. Jest to horyzont kilkunastu lat. Mowa tu np. o terenach TKKF-u lub okolicy nowego basenu na os. Zwycięstwa.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Czterodniowy tydzień pracy w Polsce? Nawet za 2,5 roku:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?