Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W pustej opolskiej katedrze odprawiono mszę św. Wieczerzy Pańskiej

Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda
Wielkoczwartkowej liturgii przewodniczył biskup Andrzej Czaja.
Wielkoczwartkowej liturgii przewodniczył biskup Andrzej Czaja. Krzysztof Ogiolda
Z powodu pandemii koronawirusa liturgia odbyła się bez udziału wiernych. Opuszczono w niej także obrzęd umycia nóg przez biskupa 12 przedstawicielom parafialnej wspólnoty oraz procesję z Najświętszym Sakramentem do tzw. Ciemnicy i adorację.

W dniu, który jest pamiątką ustanowienia Eucharystii i kapłaństwa ordynariusz opolski modlił się m.in. za wszystkich kapłanów i za wiernych zamieszkujących diecezję. Prosił Boga także o powołania kapłańskie oraz za wszystkich chorych oraz o odwrócenie epidemii.

Z powodu pandemii koronawirusa liturgia odbyła się bez udziału wiernych. Opuszczono w niej także obrzęd umycia nóg przez biskupa 12 przedstawicielom parafialnej wspólnoty oraz procesję z Najświętszym Sakramentem do tzw. Ciemnicy i adorację.

- W czasie każdej Eucharystii – mówił w kazaniu ks. biskup mamy udział w tym, co Pan Jezus zostawił Kościołowi, udając się na śmierć. Na Kalwarii Jezus oddał swoje życie i objawił nam swoją miłość. Do końca nas umiłował. Krzyż jest tego dowodem. A Eucharystia jest odpowiedzią na najgłębsze pragnienie ludzkiej duszy. Nawet jeśli się tego zapieramy.

Bp Czaja odniósł się także do sytuacji związanej z epidemią. - Kościoły zawsze były otwarte – przypomniał. - Dziś musimy wam mówić, że nie możecie wejść. Nam też nie jest z tym łatwo. Ten ból i trud niech będzie ofiarą, którą chcemy dołączyć do gorliwej i ufnej modlitwy do Boga, byśmy zostali z pomoru ocaleni. Trzeba respektować zarządzenia związane z epidemią, byśmy po niej mogli się w świątyniach zgromadzić. Daj Boże wszyscy. Boska Opatrzność głosi nam swoiste rekolekcje. Trzeba się mobilizować i bardziej doceniać sakramenty. Mieliśmy stały dostęp do kościołów i nie było to dla nas ważne. Zapytaj siebie: Ile razy słyszałem dzwony i mogłem iść na Eucharystię, a nie szedłem.

Biskup zachęcił także, by czas pozostawania w domach wykorzystać jak najlepiej, budując wspólnoty miłości. - Mamy teraz dyspensę od mszy św., ale od przykazania miłości, która kazała Jezusowi umyć nogi swoim uczniom, dyspensy nie ma. Dopóki żyjemy, możemy kochać.

Kontynuacją tej liturgii będą jutrzejsze ceremonie Wielkiego Piątku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto