Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Zabrzu jest ponad 120 placów zabaw. Nie wszystkie są kolorowe i bezpieczne. Które polecacie?

Maria Olecha
Sprawdziliśmy, gdzie w Zabrzu nasze dzieci mogą się naprawdę bezpiecznie bawić. Nasza reporterka skontrolowała kilka placów zabaw wspólnie ze strażnikami miejskimi. Wiele placów jest zdewastowanych, inne mają uszkodzone zabawki lub brakuje regulaminu.

Gdzie w Zabrzu nasze dzieci mogą się bezpiecznie bawić? Jest kilka placów zabaw, które polecacie, drodzy Czytelnicy - to m.in. Park Rodzinny przy ul. Nad Kanałem, plac zabaw za Multikinem czy w parku Dubiela.

Władze Zabrza chcą podnieść stawki opłat za pobyt dziecka w żłobku

Postanowiliśmy jednak sprawdzić mniejsze place zabaw. Dlatego nasza reporterka wybrała się na kontrolę ze strażnikami miejskimi.

Kontrola nr 1: na placu zabaw przy ul. Okrzei w Biskupicach drewniany mostek nie ma desek, a huśtawka ma uszkodzone siedzisko.

Kontrola nr 2: na placu zabaw przy ul. Budowlanej w Rokitnicy zniszczone są trzy ławki.

Kontrola nr 3: na placu zabaw przy ul. Curie-Skłodowskiej nie ma reulaminu.

Kontrola nr 4: na placu zabaw przy ul. Armii Krajowej 43 brakuje huśtawki.

Kontrola nr 5: na palcu zabaw przy ul. Damrota-Czarnieckiego zjeżdżalnia nie ma zadaszenia, a łańcuch huśtawki jest zepsuty.

Kontrola nr 6: na placu zabaw przy ul. Wawrzyńskiej na Helence jest brudno, niektóre zabawki sa popsute.

Kontrola nr 7: na palcu zabaw przy ul. Żółkiewskiego wandale zniszczyli zabawki, wywrócili kosze na śmieci. Jadwiga Pilarczyk i Alicja Strzelec wezwały na pomoc strażników miejskich.

Wstępna rekrutacja do publicznych przedszkoli w Zabrzu zakończona

Mirosława Uziel-Kisińska, zastępca komendanta straży miejskiej, przyznaje, że akcja strażników dotycząca kontroli placów zabaw wykazała sporo nieprawidłowości.

– Większość dotyczyła urządzeń zabawowych, były też przypadki brudnych placów zabaw – mówi Uziel-Kisińska.

Strażnicy skontrolowali w sumie ponad 120 placów zabaw: miejskich, spółdzielczych i administrowanych przez wspólnoty mieszkaniowe.


Rodzicu, skontroluj osiedlowy plac zabaw

Z Krzysztofem Sekułą z Centrum Kontroli Placów Zabaw rozmawia Maria Olecha

Na co powinniśmy zwrócić uwagę przychodząc z dzieckiem na plac zabaw?
Najprościej sprawdzić taki plac zabaw organoleptycznie. Jeśli oglądamy urządzenia na placu zabaw, to pamiętajmy, aby kucnąć. Wtedy zobaczymy wszystko z perspektywy dziecka. I wtedy zobaczymy też, jakie niebezpieczeństwa na dziecko czyhają: wystające gwoździe, gwinty, ślady korozji na urządzeniach.

Są place zabaw, gdzie urządzenia są sprawne, ale jest brudno. Dzieci i tak się tam bawią...
Odradzam zabawę na takim placu, gdzie jest brudno i są śmieci, bo to oznacza, że taki plac jest zaniedbany i administrator go nie kontroluje. Czyli bezpieczny raczej nie jest.

Jak często powinny być kontrolowane place zabaw?
Raz na tydzień admnistrator placu zabaw powinien kontrolować go wizualnie: czy jest czysto, zabawki nie są uszkodzone. Raz na kwartał natomiast powinna być kontrola funkcjonalności urządzeń zabawowych, ich stabilności i sprawności. I wreszcie raz w roku każdy plac zabaw powinien zostać skontrolowany solidne, czyli należy odkopać nóżki urządzeń, by sprawdzić, czy ni są przerdzewiałe, uszkodzone. Bardzo często huśtawki i bujaczki mają spękane fundamenty, a można to zobaczyć dopiero przy solidnej kontroli.

Bezpieczniejsze są zabawki metalowe czy drewniane?
Z każdego materiału można zrobić bezpieczny plac zabaw. Największym problemem są urządzenia stare, które nie były wymieniane przez lata i nie były konserwowane. I to zarówno te metalowe, jak i te drewniane.


Waszym zdaniem:

Teresa Zydroń z wnuczką Magdą
Nie wiem jak wygląda sytuacja całego miasta, bo razem z wnuczką odwiedzamy tylko dwa miejsca: plac zabaw obok mojego domu przy ulicy Grunwaldzkiej i ten w parku Dubiela. Z nich jestem zadowolona. Są nowe, bezpieczne i w miarę czyste. W miarę, bo nawet mimo ogrodzeń czasem zdarzają się przykre niespodzianki. Mówię tu głównie o psach i ich nieodpowiedzialnych właścicielach. Oczywiście można wymagać, aby to miasto lepiej dbało o furtki albo żeby piasek był częściej zmieniany. Ale najprościej i najuczciwiej będzie samemu o to zadbać. Przecież to my śmiecimy i możemy mieć pretensje tylko do siebie. BP

Anna Tomsza z synkiem Krzysiem
Największym problem jest to, że brakuje niewielkich, osiedlowych placyków. Takich blisko domu. A jak już się takie trafią, to najczęściej są w opłakanym stanie. Zardzewiałe, spróchniałe i niebezpieczne. Owszem, mamy parę naprawdę świetnych miejsc, jak np. parki rodzinne. To nowoczesne, bezpieczne i kolorowe place zabaw. Ale co z tego, skoro nie każdy mieszka blisko nich. Czasem chciałoby się wyjść, gdy ma się tylko chwilę wolnego, a dla niektórych dotarcie do parku Dubiela to wyprawa na pół dnia. Warto też zwrócić uwagę na czystość. Co jakiś czas należałoby wymienić piasek. O śmieci zadbajmy sami. BP

Jolanta Stolarska z córeczką Oliwią
Jeśli weźmiemy pod uwagę całe miasto, to faktycznie placów zabaw nie jest zbyt dużo. Jednak mieszkańcy centrum zawsze znajdą jakieś ciekawe miejsce blisko domu. My wybieramy park Dubiela lub os. Skłodowskiej–Curie. Te place są ładne i bezpieczne. Największym problemem jest czystość. Czasem nawet ogrodzenia nie pomagają. BP

Na jakie place zabaw zabieracie swoje dzieci? Gdzie mogą się bezpiecznie bawić w Zabrzu? Piszcie!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zabrze.naszemiasto.pl Nasze Miasto