Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Waldemar Gaida stanie na czele Hausu

Marek Świercz
Nowym dyrektorem Domu Współpracy Polsko-Niemieckiej ma zostać kontrowersyjny strzelecki wicestarosta Waldemar Gaida - dowiedzieliśmy się nieoficjalnie. Potwierdził to, choć niechętnie, prezes zarządu DWPN i poseł ...

Nowym dyrektorem Domu Współpracy Polsko-Niemieckiej ma zostać kontrowersyjny strzelecki wicestarosta Waldemar Gaida - dowiedzieliśmy się nieoficjalnie. Potwierdził to, choć niechętnie, prezes zarządu DWPN i poseł mniejszości niemieckiej Ryszard Galla. - Trzeba jeszcze tylko uzgodnić szczegóły związane z jego odejściem ze starostwa - mówi Galla.

Kandydatura Gaidy została już kilka dni temu przedstawiona na posiedzeniu Zarządu DWPN (potocznie zwanego Hausem). Jej wielkim zwolennikiem jest Piotr Baron, członek Zarządu a zarazem prezes Niemieckiego %07Towarzystwa Oświatowego. - Gaida ma duże doświadczenie. Nie tylko w działalności samorządowej, ale także w organizacjach pozarządowych - zapewnia Baron.

Także poseł Galla jest tu optymistą. - Jego wielkie doświadczenie w pozyskiwaniu środków unijnych bardzo się w Hausie przyda - twierdzi.

Nominacja Gaidy ma zakończyć długie bezkrólowie w DWPN. Po śmierci pierwszego dyrektora Thadda%FCsa Sch%E4ppego, bardzo cenionego przez stronę niemiecką, długo nie można było znaleźć dobrego następcy. Został nim Krystian Tomala, ale zrezygnował, gdy prezesem został Galla. Od tego czasu Haus nie miał dyrektora generalnego: jego obowiązki pełnił wicedyrektor Marcin Wiatr, część obowiązków przejął sam Galla.

Największym problemem były odziedziczone po pierwszym dyrektorze długi (jakieś kilkaset tysięcy złotych). Po długich sporach Haus został jednak oddłużony: jego należności pokryje związana z mniejszością niemiecką Fundacja Rozwoju Śląska. W zamian rząd niemiecki, któremu bardzo zależy na działalności Hausu, zgodził się na to, by już od 2009 roku przywrócić finansowanie mniejszości niemieckiej z budżetu federalnego Niemiec. Gaida będzie miał więc na starcie komfortową sytuację: prestiżową placówkę wolną od starych długów. - Oczekuję, że szybko przygotuje plan działań Domu - mówi Galla.

Ani Galla, ani Baron nie chcieli komentować zarzutów, jakie kilka miesięcy temu postawiła Gaidzie komisja rewizyjna Rady Powiatu w Strzelcach Opolskich (patrz niżej). - Prawda w tym personalnym konflikcie leży pewnie pośrodku - stwierdził Galla.

Kandydatura Gaidy jest kontrowersyjna. Jeden z polityków mniejszości powiedział nam anonimowo, że nie wyobraża sobie, by Domem, bardzo mocno kooperującym ze stroną niemiecką, rządził ktoś słabo znający język niemiecki.

Samego Gaidy nie udało nam się poprosić o komentarz. Jest chory i nie czuje się na siłach, by rozmawiać z dziennikarzami.


Wicestarosta ukarany za nepotyzm

Jesienią 2007 roku całe Strzelce Opolskie żyły konfliktem między Gaidą a dyrektorem Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie Bernardem Klytą, który zarzucił wicestaroście, że szantażem zmusił go, by przyjął do pracy jego żonę. Sprawą zajęła się komisja rewizyjna Rady Powiatu, która potwierdziła, że Gaida nadużył stanowiska. Jego przełożony, starosta Józef Swaczyna, ukarał go naganą z wpisaniem do akt i zmniejszeniem dodatku motywacyjnego.Ukarany został także dyrektor PCPR.

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto