Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ważna inwestycja na kanale Młynówki

Wiesław Kaczmar
Nowa brama wlotowa do Młynówki. Fot. Witold Chojnacki
Nowa brama wlotowa do Młynówki. Fot. Witold Chojnacki
Na kanale Młynówka oddano do użytku obiekty hydrotechniczne, które mają zabezpieczyć Opole przed powtórką z powodzi tysiąclecia z 1997 roku. Był to finał trwającego dekadę procesu poprawy zabezpieczenia ...

Na kanale Młynówka oddano do użytku obiekty hydrotechniczne, które mają zabezpieczyć Opole przed powtórką z powodzi tysiąclecia z 1997 roku. Był to finał trwającego dekadę procesu poprawy zabezpieczenia przeciwpowodziowego Opola i górnego biegu Odry.

Kiedy fala powodziowa przetoczyła się w dół Odry, natychmiast rozpoczęto starania o odbudowę zniszczonych obiektów hydrotechnicznych tworzących system ochrony przeciwpowodziowej. Już w roku 1998 Opole otrzymało pomoc na odbudowę zniszczonych wałów oraz urządzeń wodnych w Koźlu.

- Nie można myśleć o bezpieczeństwie Opola bez zabezpieczenia Koźla - mówi Józef Kałuża szef inwestycji w opolskim oddziale Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej we Wrocławiu. - Dlatego, kiedy tylko minister Widzyk zapytał, czy mamy projekt odbudowy infrastruktury w Koźlu, natychmiast taki projekt był gotowy. Rok później uruchomiono pierwsze pieniądze na inwestycje w Opolu i tak to się zaczęło.

Powódź roku 1997 obnażyła bezlitośnie wszystkie słabości systemu ochrony przeciwpowodziowej w dorzeczu Górnej Odry. Zdaniem specjalistów katastrofa sprzed dekady uwypukliła wieloletnie zaniedbania jakich dopuszczono się w tej materii.

- Jak pamiętam, przez lata stale obecnym dylematem w naszej branży był dylemat: budujemy, czy nie budujemy - wspomina Józef Kałuża. - W efekcie nie budowaliśmy, bo ciągle brakowało konkretnych decyzji. - Uszczelnienie Młynówki, wcześniejsza przebudowa kanału Ulgi oraz trzech kilometrów nabrzeża Odry i udrożnienie koryta rzeki to gwarancja bezpieczeństwa Opola.

Inwestycja na Młynówce jakościowo zmienia myślenie o zabezpieczeniu Opola przed falą powodziową. W 1997 roku Młynówka okazała się najsłabszym ogniwem opolskiego systemu zabezpieczeń i z jej nurtu wody Odry wlały się na teren Pasieki. Obecnie uszczelniona Młynówka staje się niedostępna dla powodziowej fali. System przewiduje, że gdyby w Miedoni koło Raciborza przekroczone zostały stany ostrzegawcze, wówczas opolskie służby mogą podjąć decyzję o zamknięciu wlotu Młynówki. Potem zamknięte zostaną jazy na Odrze, a na koniec wrota na wylocie Młynówki, co uniemożliwi powtórkę sprzed 10 lat. Centrum Opola zostanie bezpiecznie odcięte od wezbranych wód, które przetoczą się bez szkód się przez kanał Ulgi oraz udrożnione koryto główne. Do pełni przeciwpowodziowego szczęścia brakuje jeszcze zbiornika Racibórz oraz polderu Opole, ale jeszcze wiele wody w Odrze upłynie, zanim te ważne elementy systemu ochrony ze sfery planów wejdą w fazę realizacji.

Czy Opole z nowym systemem ochrony byłoby bezpieczne wobec fali tej wielkości co przed dziesięciu laty? Zdania są podzielone, chociaż większość fachowców twierdzi, że tak. Urządzenia na Młynówce są o kilkadziesiąt centymetrów wyższe od najwyższego stanu fali powodziowej z tamtego feralnego roku, teoretycznie więc wody powinny zmieścić się w korycie Odry i przebudowanego kanału. Ale realiści wiedzą, że woda jest nieprzewidywalna, i tak naprawdę powtórka z roku 1997 byłaby wielkim testem dla systemu bezpieczeństwa Opola. Oby nigdy nie miała miejsca.

Żywotna Odra

Odra dla Opola od zawsze miała fundamentalne znaczenie. Najpierw, wieki temu, warunki jakie rzeka wytworzyła w swoim łagodnym zakolu zdecydowały o tym, że osiedlili się tutaj pierwsi ludzie zakładając osadę. Tysiąc lat temu Bolesław Chrobry zadecydował o budowie grodu strzegącego przeprawy przez rzekę, co dało zaczyn dla powstania miasta. W późniejszych latach rzeka miała olbrzymi wpływ na rozwój gospodarczy Opola stając się podstawowym traktem komunikacyjnym łączącym tą część Śląska z ośrodkami leżącymi w jej dolnym biegu. Stanowiąc naturalną przeszkodę broniła miasta przed zakusami nieprzyjaciół stając się częścią systemu bezpieczeństwa miasta i jego mieszkańców.

Niejednokrotnie na przestrzeni dziejów pokazała też swoje inne, destrukcyjne oblicze, kiedy w czasie wylewów zatapiała znaczne połacie terenu, zapewne także i rozwijającego się miasta. Za każdym jednak razem Opole podnosiło się z ruin odbudowując zniszczone dzielnice i ucząc się poskramiania rzeki. Każda powódź wzbogacała miasto o nowe doświadczenia i nowe elementy ochrony przed kolejnymi kaprysami Odry.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto