MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Wiara w Golloba, nadzieja w Hampelu

Leszek Jaźwiecki
Rywalizacja najlepszych żużlowców o Grand Prix wzbudza niezmienne wielkie emocje.
Rywalizacja najlepszych żużlowców o Grand Prix wzbudza niezmienne wielkie emocje.
Broniący tytułu Szwed Tony Rickardsson jest najpoważniejszym kandydatem do złotego medalu indywidualnych mistrzostw świata na żużlu. Szwed wywalczył już sześć tytułów mistrzowskich, tyle samo co legendarny ...

Broniący tytułu Szwed Tony Rickardsson jest najpoważniejszym kandydatem do złotego medalu indywidualnych mistrzostw świata na żużlu. Szwed wywalczył już sześć tytułów mistrzowskich, tyle samo co legendarny Nowozelandczyk Ivan Mauger, ale nie zamierza na tym poprzestać.

Rickardsson w tym roku chce zakończyć przygodę z żużlem, a ukoronowaniem jego bogatej kariery ma być siódmy tytuł i samodzielne prowadzenie w tabeli wszech czasów. W stawce zawodników ubiegających się o mistrzowski tytuł znalazło się trzech Polaków: Tomasz Gollob, Jarosław Hampel i Piotr Protasiewicz.

Tegoroczny cykl Grand Prix na żużlu rozpocznie się w najbliższą sobotę w niewielkiej słoweńskiej miejscowości Krsko, zakończy we wrześniu na stadionie Polonii w Bydgoszczy. Większość turniejów odbędzie się na naturalnych torach, jedynie w Cardiff i Kopenhadze zawodnicy będą się ścigać na sztucznych nawierzchniach.

Żużlowe turnieje Grand Prix rozgrywane są od dwunastu lat. Przedtem najlepszego żużlowca świata, z jednym wyjątkiem w 1988, kiedy to odbył się dwudniowy finał w Amsterdamie, wyłaniały finały jednodniowe. W 1995 roku, wzorem wyścigów Formuły 1, wprowadzono cykl zawodów. Pierwszy, we Wrocławiu, wygrał Tomasz Gollob. Mająca na początku wielu przeciwników nowa formuła wyłaniania mistrza świata, szybko zyskała sobie zwolenników.

Od 2000 oku pieczę nad Grand Prix przejęła brytyjska firma Befield Sports International. Brytyjczycy zadbali o zupełnie inną, lepszą oprawę turniejów, co wpłynęło na zwiększenie i tak ogromnego zainteresowania tym sportem. Ubiegłoroczny cykl obejrzało 150 tysięcy kibiców. Więcej fanów zgromadziły jedynie turnieje w 2002 roku. Wtedy na stadionach zasiadło aż 220 tys. kibiców.

W tym roku zawodnicy rywalizować będą na 10 torach w ośmiu krajach. Dwukrotnie żużlowcy ścigać się będą w Polsce i Szwecji. Po raz pierwszy do rodziny organizatorów dołączył łotewski Daugavpils.

- Przygotowujemy się do tych zawodów bardzo staranie. Mamy nadzieję, że nasz trud zostanie doceniony i Daugavpils wejdzie na stałe do kalendarza żużlowej Grand Prix - uważa dyrektor GP Łotwy Wladimir Ribnikow.

BSI planowało zainteresować turniejami Grand Prix również inne kontynenty. Tylko raz udało się zorganizować taki turniej w Australii. Koszty okazały się za wysokie, dlatego zrezygnowano ze startów poza Europą.

Piętnastu żużlowców ze stałymi numerami będzie walczyć o tytuł mistrza świata i o miejsce w czołowej ósemce, gwarantujące starty w cyklu w 2007 roku. Najwięcej szans na końcowy sukces daje się Rickardssonowi, jego najgroźniejszym konkurentem będzie Australijczyk Jason Crump. Obaj jednak muszą wykazać się najwyższym kunsztem, bo jest spora grupa zawodników, która będzie im deptać po piętach. Wśród nich wymienia się Amerykanina Grega Hancocka, ubiegłorocznego brązowego medalistę Australijczyka Leigha Adamsa, byłego mistrza świata Duńczyka Nickiego Pedersena. W tym gronie są także polscy żużlowcy. Co roku mówi się, że to ostatnia szansa Tomasza Golloba na wywalczenie złotego medalu i co roku nic z tego nie wychodzi. Na przeszkodzie stawały albo kontuzje, albo wypadek samochodowy, albo słabsza dyspozycja w jednych zawodach, albo po prostu pech. W ubiegłym roku Gollob przesiadł się z Jawy na GM, a mimo to zajął siódme miejsce. To pozwala spojrzeć na tegoroczne starty z optymizmem. W dalszym ciągu kibice wierzą, że w końcu Tomek stanie na najwyższym stopniu podium i spełni swoje marzenie.

Wielu kibiców uważa, że prędzej mistrzem świata zostanie Jarosław Hampel. "Mały" w ub. roku miał duże szanse nawet na medal, ale z powodu kontuzji nie wystartował aż w trzech turniejach. - Przyszła chyba pora na sukces, niestraszne mi już tory i rywale. Chcę wygrywać - zapowiada Hampel.

Trzecim polskim żużlowcem z stałym numerem GP będzie Piotr Protasiewicz. Jego zadaniem będzie przede wszystkim utrzymanie się w gronie ośmiu najlepszych, ale "Pepe" również liczy na niespodziankę. - To jedna z ostatnich szans, aby osiągnąć sukces przez duże "S" - uważa.


Punkty

Za wygranie turnieju Grand Prix zawodnik otrzymuje 25 punktów do klasyfikacji generalnej. Za drugie miejsce 20, trzecie 18, a czwarte 16. zawodnicy sklasyfikowani na miejscach 5-16 otrzymują tyle punktów, ile zdobyli po dwudziestu wyścigach.

Ile zarobią

Za zajęcie pierwszego miejsca zwycięzca otrzymuje 11 tysięcy dolarów. Znacznie mniej wyceniono drugie miejsce, za które żużlowiec pobiera z kasy 8 tysięcy 200 dolarów. Trzecie miejsce na podium wyceniono na 6.900 dolarów. Ostatni zawodnik otrzymuje 3.400 "zielonych", a dwaj rezerwowi, którzy nie koniecznie muszą wyjechać na tor 2100 dolarów.


Terminarz
22 kwietnia

Grand Prix Słowenii Krsko

5 maja

Grand Prix Polski Wrocław

20 maja

Grand Prix Szwecji Eskilstuna

3 czerwca

Grand Prix Wielkiej Brytanii Cardiff

24 czerwca

Grand Prix Danii Kopenhaga

29 lipca

Grand Prix Włoch Lonigo

12 sierpnia

Grand Prix Szwecji Malilia

26 sierpnia

Grand Prix Czech Praga

9 września

Grand Prix Łotwy Dagavpils

23 września

Grand Prix Polski Bydgoszcz



Lista startowa

(stałe numery)

1. Tony Rickardsson (Szwecja)

2. Jason Crump (Australia)

3. Leigh Adams (Australia)

4. Nicki Pedersen (Dania)

5. Greg Hancock (USA)

6. Bjarne Pedersen (Dania)

7. Tomasz Gollob (Polska)

8. Andreas Jonsson (Szwecja)

9. Scott Nicholls (Anglia)

10. Antonio Lindbaeck (Szwecja)

11. Jarosław Hampel (Polska)

12. Lee Richardson (Anglia)

13. Matej Zagar (Słowenia)

14. Piotr Protasiewicz (Polska)

15. Niels K. Iversen (Dania)

16. Dzika karta

Rezerwowi

19. Hans Andersen (Dania)

20. Ryan Sullivan (Australia)

21. Tomasz Chrzanowski (Polska)

22. Kenneth Bjerre (Dania)

23. Rune Holta (Norwegia)

24. Stefan Andersson (Szwecja)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz. Trener Robert Kościecha

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto