- Prawda jest taka, że nie widzę możliwości, żebyśmy byli w stanie funkcjonować w oparciu o obecne ceny biletów MZK. W tym roku cena paliwa jest rekordowa, podobnie jak prądu, a przecież po mieście jeżdżą już autobusy elektryczne – mówi Adam Leszczyński, rzecznik opolskiego ratusz.
Jednorazowy bilet normalny, czyli ten z którego najczęściej korzystają podróżni, kosztuje obecnie 3,4 zł, a ulgowy – 1,7 zł. Od stycznia wzrośnie odpowiednio do 4,2 zł i 2,1 zł .
Więcej zapłacimy także za wszystkie pozostałe bilety. W przypadku biletów pozamiejskich ich cena wzrośnie z 4,4 zł do 5,4 zł. Bilet nocny będzie kosztować 5,20, bilet dobowy 13 zł, bilet miesięczny na jedną lub dwie linie podrożeje z 78 zł do 96 zł, a ulgowy z 39 zł do 48 zł, z kolei bilet miesięczny na wszystkie linie z 98 zł do 121 zł. Więcej kosztować będzie też bilet semestralny dla uczniów, którego cena wzrośnie z 182 zł do 224 zł.
Za godzinę parkowania w Opolu zapłacimy 4,4 zł
Zmiana wysokości stawek za parkowanie w Opolu zostanie wprowadzona - jak przyznaje urząd miasta - ze względu na wzrosty kosztów serwisowania urządzeń Strefie Płatnego Parkowania i kosztów związanych z jej bieżącym utrzymaniem, w tym pensji dla pracowników. Ratusz przyznaje także, że inflacja wpłynęła na wzrost kosztów energii, paliwa oraz innych materiałów, które są niezbędne do funkcjonowania strefy.
- Obecnie pierwsza godzina parkowania w strefie A kosztuje 3,60 zł, a od przyszłego roku będzie 4,4 zł. W przypadku strefy B cena wzrośnie z 2 zł do 2,4 zł. Kolejna godzina w strefie A wyniesie 5,20 zł, a trzecia godzina 6,20 złotych. A za każdą kolejną godzinę będzie naliczane 4,40 zł – wyjaśnia rzecznik Leszczyński.
Opłata dzienna w strefie A wynosi teraz 25 zł, a od stycznia będzie to 30 zł. W przypadku strefy B jest to 20 zł i ta kwota się nie zmieni. Jednocześnie podniesione zostaną kary za brak biletu parkingowego. W strefie A zapominalscy zapłacą już nie 100, a 120 zł, a w strefie B będzie to 100 zł (z wcześniejszych 80 zł).
Podwyżki dotkną także właścicieli nieruchomości
Ratusz chce także podnieść podatek od nieruchomości. W przypadku najbardziej standardowych mieszkań wraz z podatkiem od gruntu cena wzrośnie rocznie o 7,30 zł, a w przypadku domów wolnostojących o 58,50 zł. W przypadku dużych przedsiębiorstw będzie to wzrost o 3400 zł. Dzięki temu do budżetu miasta wpłynie nawet 10 mln zł więcej.
Na najbliższej sesji rady miasta radni pochylą się nad projektem podwyżek, jednak z uwagi na fakt, że w radzie niezagrożoną większość ma klub prezydenta Arkadiusza Wiśniewskiego, podwyżki dla mieszkańców Opola wydają się już przesądzone.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?