Wielkopolski Dogtrekking na Łęgach Mechlińskich 2023
W tym roku impreza pod hasłem Wielkopolski Dogtrekking na Łęgach Mechlińskich odbędzie się już po raz siódmy. Tym razem zaplanowano ją na 25 marca. Ponownie bazą całego przedsięwzięcia, podobnie, jak w poprzednich latach będzie Dwór Andrzejówka, w którym mieści się zarówno start i meta zawodów.
Zobacz, jak wyglądał ubiegłoroczny
Wielkopolski Dogtrekking na Lęgach Mechlińskich:
Amatorzy wypraw w nieznane z psami zmierzą się na dwóch dystansach: 10 i 20 kilometrów. Trasy zaplanowano na terenach leśnych, nadwarciańskich łęgach, tak aby nie tylko urozmaicić konkurencję, ale też pokazać piękno okolicy. Jak co roku nie obejdzie się więc zapewne bez spotkań z dziką przyrodą, co dodaje emocji na trasie
- zdradza organizator psiej imprezy - Adrian Domański i dodaje, że po zakończonych zmaganiach na mecie na uczestników czekać będzie ciepły posiłek oraz słodka niespodzianka, a o przeżyciach w czasie tegorocznej imprezy dogtrekkingowej, będzie można opowiadać przy ognisku, w czasie pieczenia nad nim kiełbasek.
Łapcie też foty z poprzednich edycji:
Zapisy ruszają 1 marcia - spieszcie się, ilość miejsc ograniczona!
Chętni do udziału w Wielkopolskim Dogtrekkingu na Łęgach Mechlińskich Zapisy muszą w tym roku mocno się zmobilizować. Ilość miejsc jest ograniczona, a chętnych, i to z całej Polski, jest wielu, co potwierdza nasz rozmówca.
Zapisy na zawody, którymi jak co roku zainteresowana jest spora liczba fanów wycieczek lub biegania z psami z całej Polski, rozpoczną się 1 marca i potrwają dwa tygodnie lub do wyczerpania przygotowanej ilości numerów startowych. Uczestnicy oprócz dystansu mogą wybrać także kategorię: kobiety, mężczyźni lub drużyna / rodzina. Koszt uczestnictwa, to 70 złotych za osobę. Szczegóły i regulamin imprezy można znaleźć na stronie imprezy na Facebooku
- wyjaśnia Adrian Domański i dodaje, że dogtrekkinng, to forma aktywnego wypoczynku z psami, rodzaj marszu na orientację, albo jeśli ktoś woli podchodów.
Liczy się dobra zabawa, nie rywalizacja
Zawodnicy na starcie otrzymują mapy i wędrują w poszukiwaniu zaznaczonych na nich punktów, na których zbierają lub zaznaczają wskazane przez organizatorów znaki, symbole, czasami wykonują zadania. W śremskim dogtrekkingu najmłodsi dotychczas startujący zawodnicy mieli po kilka lat, najstarsi cieszyli się urokami emerytury. Jak więc widać jest to impreza dla każdego, kto ma psa i lubi spacery z nim w duchu przyjacielskiej rywalizacji. Najważniejsza jest bowiem więź, jaka zacieśnia się między uczestnikami na trasie, tymi wędrującymi na dwóch, jak i na czterech nogach
- podsumowuje ideę imprezy jej inicjator i organizator, który sam w sezonie bierze udział w wielu takich właśnie wypadach z psami. Poza tym, jak zdradza Adrian Domański, co do ras, które "nadają się na tego typu imprezy", to nie liczy się rozmiar czy predyspozycje określone we wzorcu rasy, liczy się temperament oraz możliwości psów i właścicieli. Dotychczas w Wielkopolskim Dogtrekkingu na Łęgach Mechlińskich udział brały yorki, kundelki, różne owczarki, północniaki oraz briardy.
Na koniec jeszcze jedna ważna informacja. Warunkiem uczestnictwa psa w zawodach jest posiadanie przez niego aktualnych szczepień i dobrego stanu zdrowia. Wiek zwierzęcia, też powinien być odpowiedni. Pies powinien co najmniej ukończyć rok życia w dniu zawodów. Psy nie mogą być również starsze niż 10 lat. W określonych przypadkach o dopuszczeniu danego psa do uczestnictwa zadecyduje weterynarz.
Łapcie foty z ubiegłego roku. Było świetnie - zobaczcie!
Odszedł Janusz Rewiński
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?