Spis treści
Kamień węgielny wmurowany
Budowa Muzeum Powstania wielkopolskiego rozpoczęła się na początku roku. Obiekt ma być gotowy przed obchodami rocznicy wybuchu Zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego w 2026 roku.
- Kamień węgielny to oryginalna kostka z ulicy Ratajczaka, gdzie padły pierwsze strzały - mówił dyrektor Wielkopolskiego Muzeum Niepodległości Przemysław Terlecki.
Podczas uroczystości wmurowania kamienia węgielnego umieszczono kapsułę czasu, w której umieszczono między innymi jubileuszowy egzemplarz "Głosu Wielkopolskiego", a także akt erekcyjny, egzemplarze innych gazet oraz zrzuty ekranów z lokalnych portali informacyjnych.
Czytaj także: Powstanie Wielkopolskie zniknie z lekcji historii? "Nie będzie czasu na jego omówienie"
Muzeum powstanie za niecałe trzy lata
Kamień został poświęcony przez arcybiskupa Stanisława Gądeckiego. W uroczystości brali udział także prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, wojewoda wielkopolska Agata Sobczyk oraz marszałek województwa wielkopolskiego. Samorząd wojewódzki jest głównym inwestorem.
- Finansowanie jest możliwe dzięki świadomej decyzji radnych sejmiku, którą przyjęli oni jednogłośnie. Zabezpieczamy 100 proc. pieniędzy. Podpisaliśmy umowę z ministerstwem kultury na współorganizowanie muzeum, stąd te pieniądze mamy zabezpieczone podwójnie - podkreślał marszałek Marek Woźniak.
Zaznaczył, ponadto, że Powstanie Wielkopolskie to projekt ponadpolityczny i ponadpartyjny.
- Ta narracja powinna być wolna od sporów politycznych. Dzisiaj nie chcemy pamiętać o tych momentach, kiedy tak nie było. Powinno być obecne w świadomości wszystkich Wielkopolan i Polaków - podsumował.
Budowa całego muzeum, wraz z wystawą stałą, ma kosztować 377 mln zł.
Politycy będą walczyć o Powstanie Wielkopolskie
Obecny podczas uroczystości prezydent Poznania odniósł się także do kwestii wykreślenia zagadnień związanych ze Zwycięskim Powstaniem Wielkopolskim z programu nauczania. Stwierdził, że do starań o należyte miejsce w programie dla powstania będą starać się parlamentarzyści i samorządowcy.
- Przekonamy panią minister by nastąpiły zmiany w tych propozycjach. Powstanie Wielkopolskie nie miało szczęścia do polityków. Również w dwudziestoleciu międzywojennym. Nigdy nie było ono docenione i musimy się starać o to, żeby pamięć o efektach powstania była, ale zebry również uczyć młodych ludzi jak wygrywać i walczyć o niepodległość. To jest najlepszy jak należało to zrobić i my się musimy tym szczycić jako Polska - stwierdził Jacek Jaśkowiak.
Jak zauważają komentatorzy, w tym samym programie nauczania, gdzie tylko wspomina się o Powstaniu Wielkopolskim, Powstaniu Warszawskim poświęcone jest aż dziewięć punktów.
- Wysłałem do pani minister prośbę, aby nie bagatelizować tego historycznego wydarzenia i zwrócić uwagę, aby ono miało właściwe miejsce w podstawie programowej. Wielkopolscy historycy musza podjąć dyskusję z ekspertami zajmującymi się korektami w podstawie programowej i przekonać ich do sensownej opcji tego programu. Być może wygrała w tym przypadku optyka warszawska, reprezentowana przez część historyków - mówi marszałek Marek Woźniak.
"Nie wierzę, że ktoś dokona tego aktu kastracji historii"
Dyrektor Wielkopolskiego Muzeum Niepodległości bardzo negatywnie ocenił proponowane zmiany, zwłaszcza w kontekście starań o ustanowienie dnia 27 grudnia świętem państwowym. Przypominał znaczenie Powstania Wielkopolskiego dla zrozumienia historii odradzającej się po latach zaborów Polski.
- Nie wyobrażam sobie, że za publiczne pieniądze budujemy nowe muzeum, a w tym samym czasie nie dajemy szansy młodemu Polakowi dowiedzenia się, że taka historia była.Nowe święto państwowe został przecież uchwalone przez parlament jednogłośnie. To jest historia ponad polityczna, gdzie nie ma trudnych fragmentów, przy których ktoś chciałby się kłócić czy upiec swoją polityczną pieczeń. Takiej intencji pewnie nie było wśród grupy osób, która przygotowuje podstawę programową. My się tylko upominamy o bardzo ważny fragment historii - stwierdził Przemysław Terlecki.
Podkreślił, że nie chodzi o obrażanie się, złość, czy agresję, a o konstruktywny dialog w kształtowaniu programu nauczania historii, zwłaszcza w kontekście Powstania Wielkopolskiego.
- Jest czas – zmiany mają wejść w życie w 2026 roku, kiedy chcemy oddać nowe muzeum. A wtedy nie ma być w podstawie programowej wzmianki o powstaniu. Nie wierzę, że ktoś dokona takiego aktu kastracji historii - podsumował Terlecki.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Obserwuj nas także na Google News
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?