Województwo opolskie już spełnia normę dla lockdownu. Opolszczyzna przekracza normę zakażeń do wprowadzenia narodowej kwaranny

- Jeśli przez tydzień będziemy mieli średnio 70–75 zakażonych na 100 tysięcy obywateli, będziemy musieli wprowadzić zasady całkowitego lockdownu – powiedział w środę premier Mateusz Morawiecki.

Województwo opolskie taki poziom nowych przypadków COVID-19 osiągnęło po raz pierwszy w czwartek (5 listopada). Mieliśmy 73 przypadki na 100 tysięcy ludzi. Zegar zaczął nam tykać. W niektórych powiatach jest jednak znacznie gorzej.

Powiat prudnicki normy lockdownu spełniał przez trzy ostatnie dni. We wtorek (3 listopada) było tu 85 nowych przypadków na 100 tysięcy ludzi, dzień później 76, a w czwartek 114.

Powiat oleski od dwóch dni ma ponad 70 zakażeń koronariwusem na 100 tysięcy ludzi. W czwartek ustanowił swój rekord, bo zanotowano tam 203 nowe przypadki w przeliczeniu na 100 tys. osób.

Wysoki poziom zachorowań ma też od dwóch dni powiat strzelecki – grubo powyżej 100 przypadków na 100 tysięcy ludności.

Kędzierzyn-Koźle w czwartek podskoczył do 77. Nysa w środę miała wskaźnik 97, ale w czwartek opadła do 63.

Na drugim biegunie jest powiat brzeski, gdzie ok. kilku dni nie notuje się ani jednego nowego przypadku koronawirusa.

Zdaniem premiera całkowity lockdown albo narodowa kwarantanna oznaczają ograniczenie handlu, usług, części zakładów, zasadnicze zakazy przemieszczania się. Bardzo niepokojące są wyliczenia specjalistów od organizacji służby zdrowia, że przy podobnym poziomie zachorowań (70–75 nowych zachorowań na 100 tysięcy mieszkańców) służba zdrowia stanie się niewydolna.

Władze nie informują czy zamierzają narodową kwarantannę zarządzić na terenie całego kraju, czy w grę wchodzi zatrzymywanie regionów, na przykład województw albo powiatów. Tak było jeszcze na początku października, gdy inne zasady obowiązywały w powiatach czerwonych, a inne w żółtych.