Wolontariusze będą ratować Odrę przed zanieczyszczeniem. Do sprzątania zgłosiło się 150 grup od Bohumina po Zalew Szczeciński

Inicjatorem akcji „Czysta Odra” jest Dominik Dobrowolski, podróżnik, ekolog, działający na rzecz ochrony klimatu. 3 lata temu rozpoczął kampanię „mniej plastiku”, w ramach której organizował ekologiczne wyprawy po Polsce.

- W 2020 r. wysprzątaliśmy całe polskie wybrzeże. Natomiast rok temu sprzątaliśmy góry od Bieszczad po Sudetów – opowiada Dominik Dobrowolski.

W tym roku równolegle prowadzone są dwie akcje sprzątania największych polskich rzek: Odry i Wisły.

- Było bardzo duże zainteresowanie różnych grup, z którymi współpracowałem przy innych projektach. Odezwały się szkoły, samorządy, harcerze, WOPR, czy strażacy, których łączy jedno – mieszkają nad Odrą – opowiada organizator akcji.

Teren do sprzątania jest olbrzymi i rozciąga się od leżącego w Czechach Bohumina, aż po Zalew Szczeciński. Samo sprzątanie trwać będzie od 29 kwietnia do 8 maja. Obejmie więc dwa weekendy, majówkę i kilka dni nauki szkolnej.

- Robimy to ze względu na różnorodność grup zaangażowanych w akcje. Szkoły mogą sprzątać jedynie w tygodniu, a wiele innych osób w weekendy – tłumaczy Dominik Dobrowolski.

W naszym regionie największe akcje odbędą się w sobotę, 30 kwietnia. Będą to m.n. Dobrzeń Wielki (godz. 11) czy Mikolin (godz. 9) W ciągu kilku miesięcy udało się zebrać wolontariuszy z całego dorzecza Odry. Organizatorzy zachęcają każdego chętnego do włączenia się w akcję. Żeby to zrobić, należy zgłosić się do koordynatora w poszczególny regionie. Można to zrobić mailowo lub telefonicznie.

Województwo opolskie podzielone jest pomiędzy dwa koordynujące stowarzyszenia. Od Kędzierzyna-Koźla do Opola jest to Stowarzyszenie Załóg Pływadeł "Rzeki dzielą - Odra Łączy" (adres mailowy: [email protected] lub nr telefonu 512 283 870). Od Opola w stronę województwa dolnośląskiego koordynacją zajmuje się natomiast Stowarzyszenie EKO-UNIA (mail: [email protected], nr tel. 511 032 036).

Jak podkreśla Dominik Dobrowolski, projekt ma mieć charakter długofalowy.

- Będziemy go kontynuować, ma połączyć te wszystkie miejscowości, żeby poszczególne grupy wiedziały o sobie nawzajem – tłumaczy. Ma to pozwolić przygotować kolejne ciekawe inicjatywy w następnych latach.

Chociaż sprzątanie ma charakter oddolny, to znalazł się sponsor, bank Credit Agricol, który w kwocie 50 tys zł wesprze projekt. Z tej kwoty zostaną pakiety dla poszczególnych grup, za które będzie można np. kupić worki śmieciowe, czy opłacić pizzę dla wolontariuszy.