Pani Anna zadzwoniła do nas z prośbą o wyjaśnienie, dlaczego wybieg wciąż jest zamknięty. - Wygląda świetnie, a kłódka wciąż wisi na bramie, ta sytuacja trwa od miesięcy - opowiadała opolanka.
Tyle, że ta sytuacja kilka dni temu się zmieniła. Pierwszy psi wybieg jest już otwarty.
- Czekaliśmy aż trawa urośnie, tylko to nas powstrzymywało - podkreśla Daria Placek z biura prasowego Urzędu Miasta Opola. - Mamy już sporo sygnałów od mieszkańców, którym to nowe miejsce bardzo się podoba.
Ogrodzony wybieg kosztował około 100 tysięcy złotych, a na jego terenie stanęły ławki, kosze, a także kilka przeszkód. Urzędnicy podkreślają, że nie jest to psi park (ten jest na osiedlu AK), lecz wybieg, czyli miejsce, gdzie można puścić psa bez smyczy.
Przypomnijmy, że inwestycja rodziła się w wielkich bólach. Pierwotnie - jeszcze w 2016 roku - wybieg postawiono tuż obok cmentarza na ul. Wrocławskiej. Najpierw jednak okazało się, że na terenie znajduje się mnóstwo szkła, a potem odkryto, że tak naprawdę to teren dawnego cmentarza.
Dlatego wybieg przeniesiono na ul. Łąkową, ale i tu nie było łatwo. Na skutek protestu mieszkańców pobliskich bloków trzeba było nieco zmienić jego lokalizację.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?