Wybieg dla psów w Opolu? Nie tak szybko

Wydzielone miejsca, gdzie czworonogi mogłyby się wyszaleć, planowane były w Opolu od dawna. W tym roku wydawało się, że wreszcie powstaną. Znaleziono nawet na ten cel 170 tys. złotych w budżecie miasta.

Przeczytaj: Psiarze mogą się cieszyć. W Opolu powstaną dwa parki dla psów

Tymczasem budowa parku dla psów nie ruszyła i bynajmniej nie z winy urzędników. Na osiedlu Armii Krajowej - gdzie park miał być bardziej rozbudowany - zlecono projekt. Projektant utknął na formalnościach.
- Okazało się, że część terenu, na którym ma powstać psi wybieg, figuruje wciąż w ewidencji gruntów jako teren do produkcji rolnej - opowiada Małgorzata Rabiega, naczelnik wydziału ochrony środowiska i rolnictwa w Urzędzie Miasta Opola.

Procedura odrolnienia trwa, a bez jej zakończenia nie da się wykonać projektu z kosztorysem, który z kolei jest konieczny do ogłoszenia przetargu na wykonanie wybiegu.
- Być może, jeśli wybieg nie będzie zbyt drogi, nie będziemy musieli ogłaszać przetargu, ale najpierw musimy mieć kosztorys. Spodziewam się go w listopadzie - mówi Rabiega.

W listopadzie zapaść ma także decyzja, co z wybiegiem na wyspie Bolko. W tym przypadku miasto chciało wykonać go latem, ale inwestycję zablokował protest ekologów.

Do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska wpłynęło pismo, którego autorzy sugerują, że stworzenie wybiegu na krańcach wyspy Bolko mogłoby zagrozić siedliskom płazów. Miałoby też istnieć zagrożenie skażenia ziemi.
- RDOŚ miał zdecydować o wszczęciu lub nie postępowania w tym miesiącu, ale właśnie przedłużył termin badania sprawy do 20 listopada - przyznaje Rabiega.

Urzędnicy muszą czekać na decyzję RDOŚ, ale nadal mają nadzieję, że w tym roku uda się przynajmniej ogrodzić wybieg na wyspie i postawić kosze na psie odchody.
_________________________________________________________________________________________
Zobacz też: Latające psy w poznańskiej Cytadeli