- Grzyby oczywiście najlepiej zbierać w lesie, a im dalej jest on położony od ruchliwych dróg, tym lepiej - mówi Anna Borzozowska, grzyboznawca z Wojewódzkiej Stacji Saniatrno-Epidemiologicznej w Opolu. - Zrezygnujmy z okazów, które pojawiły się w rejonie wysypisk czy dużych zakładów przemysłowych, ponieważ grzyby wyjątkowo chłoną zanieczyszczenia i metale ciężkie, a one nie są obojętne dla zdrowia.
Specjaliści są zgodni, co do jednego: by grzybobranie zostawiło w pamięci jedynie przyjemne wspomnienia, musi odbywać się z głową.
- Złota zasada jest taka, że gdy mamy choć cień wątpliwości, to lepiej danego grzyba do koszyka nie wrzucać - radzi grzyboznawca. - Grzybiarzy gubi rutyna i zbyt wielkie zaufanie do swojej wiedzy. Najlepiej zbierać grzyby rurkowe, czyli te z tzw. gąbeczką, bo wśród nich nie ma gatunków śmiertelnie trujących. Grzyby blaszkowe zostawmy wytrawnym grzybiarzom, bo tu łatwiej o pomyłkę, którą można przypłacić nawet życiem.
Gdzie na Opolszczyźnie jest najwięcej grzybów?
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?