Wybory samorządowe 2018. Paweł Grabowski chce wyższego budżetu obywatelskiego i poszerzenia kompetencji rad dzielnic [WIDEO]

- 100 tysięcy złotych do podziału dla każdej dzielnicy to kwota śmiesznie mała. Dzielnice powinny mieć co najmniej po milionie złotych do dyspozycji - mówi Paweł Grabowski.

- Przy czym mam świadomość, że dysproporcje w ilości mieszkańców poszczególnych dzielnic potrafią być spore. Dlatego naszym zdaniem należy stworzyć mechanizm, w którym mniejsze dzielnice mogłyby łączyć siły i współpracować tworząc związki dzielnic - zaznacza.

Kandydat Kukiz'15 na prezydenta Opola uważa, że należy też poszerzyć kompetencje rad dzielnic.

Obecnie każdy wydatek z ich budżetu musi być zatwierdzony przez urząd miasta, a same rady dzielnic pełnią rolę wyłącznie konsultacyjną dla władz Opola. W tej sytuacji nie dziwi, że frekwencja w wyborach do rad dzielnic była mizerna i nie będę zaskoczony jeśli okaże się, że w kolejnych wyborach nie będzie chętnych na dzielnicowych radnych - komentuje.

Zdaniem Pawła Grabowskiego konieczne jest też zwiększenie kwoty budżetu obywatelskiego.

Skoro Opole ma budżet przekraczający kwotę miliarda złotych, to wygospodarowanie w nim ponad 4 mln zł do podziału jest zwykła śmiesznością. Szczególnie, że w obecnej formie budżet obywatelski Opola jest dla obecnych władz miasta usprawiedliwieniem braku realizacji pewnych inwestycji - stwierdza.

Kandydat Kukiz'15 uważa, że kwota budżetu obywatelskiego Opola powinna wynosić 40 mln zł.

To byłoby realne włączenie mieszkańców w proces decyzyjny w mieście, a także możliwość realizacji naprawdę dużych projektów - argumentuje.

Paweł Grabowski przekonuje, że mieszkańcy powinni mieć też możliwość wyrażania zdania poprzez lokalne referenda, w których frekwencja nie ważyłaby na ważności głosowania. - W sytuacji, gdy coś budzi wątpliwość, obywatele mogliby pokazać, czy chcą danego rozwiązania, czy nie, a władza musiałaby to respektować. To jest istota lokalnej demokracji - przekonuje.