Tragiczny wypadek w Opolu. 30-latek kierujący ciągnikiem siodłowym z naczepą wyprzedzał rowerzystkę, która w pewnym momencie skręciła w lewo. Wtedy wpadła pod koła ciężarówki - takie są pierwsze ustalenia policjantów drogówki w sprawie wypadku na alei Przyjaźni.
- Niestety kobieta zginęła na miejscu - mówi podkomisarz Karol Brandys, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
Do tragicznego wypadku doszło w piątek (4 czerwca) około 15.30.
Teraz policjanci i prokurator wyjaśniają wszystkie okoliczności tragedii. Na miejscu byli też strażacy zawodowi z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 z Opola.