Jarmark Franciszkański zaczynał jako wydarzenie, za sprawą którego zakonnicy zbierali pieniądze na renowację klasztoru. I temu nadal służy to wydarzenie. Jednakże z biegiem lat rozrosło się na tyle, że trudno sobie wyobrazić jesień w Opolu bez tego jarmarku.
- Z racji jubileuszu przygotowaliśmy specjalny album, który pokazuje jak wiele się u nas dzięki tej imprezie zmieniło - mówi o. Miron Grzegorz Górecki, gwardian franciszkanów w Opolu.
Zakonnicy przyszykowali już tradycyjne krówki, na wydarzeniu nie zabraknie też innych ich wyrobów, w tym medykamentów.
Nieodłącznym elementem jarmarku są też występy artystyczne. Na potrzeby wydarzenia staną dwie sceny: naprzeciwko siedziby klasztoru oraz na rynku przy ratuszu.
Na tych scenach będzie można zobaczyć zarówno artystów opolskich, jak i zaproszonych przez Młodzieżowy Dom Kultury w Opolu. Wśród nich są Kaszubski Zespół Pieśni i Tańca “Bytów” oraz grupa tańca irlandzkiego Salake.
Gwiazdą imprezy będzie zespół Skaldowie, który wystąpi w sobotę o godz. 19 na scenie przy klasztorze.
Z powodu XX Jarmarku Franciszkańskiego zamknięte będą ulice w centrum Opola. Staną na nich stanowiska kupców.
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?