Jacuzzi to jedna z atrakcji pływalni, ale zepsuła się 24 stycznia i do wczoraj nie można było z niej korzystać.
„Rozmawiałem z kierowniczką pływalni, która powiedziała mi, że już jadą części z Czech. Jacuzzi miało być czynne w ubiegłą środę. Na moje pytanie, że może by pieniądze częściowo zwracać klientom, skoro wszystkie atrakcje są niedostępne, uzyskałem odpowiedź, że płacimy za basen główny, a hydromasaż jest dodatkowy” - opisuje nasz czytelnik.
We wtorek opolanin znów był na basenie, ale jacuzzi nadal było nieczynne.
- To jakaś hucpa. Kierowników, urzędników w Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji jest od groma, a prostej sprawy załatwić się nie daje. Zresztą jedna z osób tam pracujących powiedziała mi w ubiegłym tygodniu: „gdyby to było prywatne, to jacuzzi byłoby od razu naprawione” - relacjonuje czytelnik.
Anna Wesołowska, wicedyrektor w Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji zapewnia, że jeszcze w tym tygodniu jacuzzi będzie działać.
- Trwają próby urządzeń, ale niestety czasem takie naprawy muszą potrwać nieco dłużej, bo rzeczywiście byliśmy uzależnieni od części, których w Polsce się nie produkuje - tłumaczy Wesołowska i podkreśla, że takie awarie zdarzają się także na nowych obiektach.
Tymczasem Akwarium ot-warto na początku lat 60. i uszkodzone jacuzzi to tylko jeden i wcale nie największy problem.
Jak ustaliliśmy cieknie niecka pływalni i to mimo, że w ubiegłym roku MOSiR doraźnie ją uszczelniał w czasie wakacji, kiedy pływalnia jest nieczynna.
- Spróbujemy jeszcze raz uszczelnić nieckę, ale najpierw zlecimy ekspertyzę techniczną, która pokaże, w jaki sposób to zrobić i ile taka operacja będzie kosztować - mówi Anna Wesołowska.
Obecnie MOSiR ostrożnie szacuje, że takie pracę mogą kosztować nawet kilkaset tysięcy złotych.
Wszędzie ciekła woda
Warto jednak pamiętać, że w ostatnich kilku latach pływalnia była remontowana wielokrotnie. Naprawiano m.in. dach, a także plaże obok basenu, które też przeciekały. Problemy dotyczyły też zjeżdżalni, którą trzeba było zdemontować i na nowo zbudować. Niemal wszędzie pojawiały się problemy z przeciekami wody.
- Do poprawy są także ubikacje - słyszymy od klientów Akwarium, którzy przypominają, że ostatni remont generalny na pływalni zakończył się w 2000 roku.
Na kolejny na razie się nie zanosi m.in. dlatego, w ocenie MOSiR z Akwarium nie jest aż tak źle.
- Wystąpimy o pieniądze na uszczelnienie niecki do urzędu miasta, będziemy chcieli także poprawić ubikacje - zapowiada Wesołowska.
Zobacz też: Nowe stacje rowerowe w Opolu
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?