Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zakaz picia alkoholu na Bulwarach Nadodrzańskich w Opolu. Radni podjęli decyzję. Kiedy zakaz wchodzi w życie?

Miłosz Bogdanowicz
Miłosz Bogdanowicz
Zakaz spożywania alkoholu nad Odrą podzielił radnych.  Większość jednak podniosła rękę "za".
Zakaz spożywania alkoholu nad Odrą podzielił radnych. Większość jednak podniosła rękę "za". Piotr Guzik
Miejscy radni na czwartkowej sesji przyjęli uchwałę ws. wprowadzenia na wniosek policji zakazu spożywania niskoprocentowego alkoholu na Bulwarach Nadodrzańskich. Zakaz, który formalnie wejdzie w życie pod koniec czerwca, będzie obowiązywał do końca epidemii koronawirusa.

Przypomnijmy, napoje o zawartości alkoholu do 12% można było spożywać na bulwarach nadodrzańskich od kwietnia 2018 roku. Regulacje te bazowały na przepisach umożliwiających samorządom wprowadzenia stref, w których nie obowiązuje zakaz picia alkoholu w miejscach publicznych. Skorzystało z tego między innymi Opole.

Opolska policja wskazała jednak, że dotychczasowa możliwość spożywania alkoholu od 1 maja do 31 października powodować będzie grupowanie się mieszkańców chcących spożyć trunek, a to z kolei w obecnej sytuacji może prowadzić do rozprzestrzeniania się koronawirusa przez bliski kontakt wielu osób.

- Osoby pijące alkohol nad Odrą niejednokrotnie dopuszczały się również takich wykroczeń, jak zakłócanie porządku czy zaśmiecanie terenu. Tak więc przyjęcie tej uchwały nie tylko przyczyni się do minimalizacji pandemii koronawirusa, ale też sprawi, że ubędzie nam nieco pracy - podkreślał na sesji w Centrum Wystawienniczo-Kongresowym mł. insp. Rafał Drozdowski, Komendant Miejski Policji w Opolu.

Uchwałę poparł też prezydent Arkadiusz Wiśniewski. - Nie po to mamy w mieście takie piękne, zielone miejsce, w którym czas spędzają rodziny z dziećmi, by pić tam alkohol do późna w nocy, co niejednokrotnie się dzieje - argumentował Wiśniewski.
Ostatecznie rękę za uchwałą podniosło 11 radnych, 6 było przeciw, 8 wstrzymało się od głosu.

- Zgadzam się z opinią komendanta, który twierdzi, że po spożyciu alkoholu mało kto zachowuje odpowiedni dystans, co naraża innych na zarażenie - mówi Małgorzata Wilkos z prezydenckiego klubu radnych. - Co więcej, trzeba pamiętać, że te przepisy wprowadzone są tylko na czas epidemii. To nie jest trwała zmiana. Gdy tylko rząd ogłosi koniec trwania epidemii, wszystko będzie po staremu - dopowiada radna.

- Mnie również przekonał komendant policji, który nie chce angażować policji do ewentualnych burd. Rozmawiałam też ze znajomymi mamami, które twierdzą, że jeśli nad Odrą ubędzie pijanych osób, to i one będą czuły się bezpieczniej, i ich dzieci - dopowiada Jolanta Kawecka, radna niezależna.

Przemysław Pospieszyński, radny Koalicji Obywatelskiej, twierdzi z kolei, że taki ruch ze strony radnych jest niezrozumiały i pochopny. - Nie powinno być tak, że wprowadzamy kolejne zakazy. Zwłaszcza, gdy rząd luzuje kolejne obostrzenia. Wszędzie mamy coraz więcej swobód, a my je ograniczamy. Nie tędy droga - mówi pomysłodawca picia „pod chmurką”.

Uchwała wejdzie w życie po 14 dniach od jej opublikowania w Dzienniku Urzędowym Województwa Opolskiego, czyli - najprawdopodobniej - pod koniec czerwca.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto