To reakcja na medialne doniesienia z ostatniego weekendu o planowanym od 1 lutego 2020 roku zamknięciu szpitalnego oddziału ratunkowego w Szpitalu Wojewódzkim w Opolu.
Janusz Kowalski, kandydat PiS do Sejmu, który sprawę ujawnił, podjął akcję „ratowania SOR” przy Katowickiej. Jego zdaniem zamknięcie placówki „doprowadzi do armagedonu, bo już teraz kolejki są dramatyczne”.
Wicewojewoda Violetta Porowska, nie uważa, aby groził nam armagedon, ale jej zdaniem sytuacja dla pacjentów na pewno będzie trudniejsza. Tymczasem opolski NFZ w wysłanym w poniedziałek oświadczeniu podkreśla, że w wyremontowanym SOR przy Witosa „pacjentom zostanie zapewniona pełna i kompleksowa dostępność świadczeń zdrowotnych”.
NFZ uspokaja też, że w Szpitalu Wojewódzkim na Izbie Przyjęć nadal będą przyjmowani pacjenci w stanie zagrożenia życia, a lekarze będą udzielali świadczeń zdrowotnych zgodnie z zasadami obowiązującymi na izbie.
O przekształcenie SOR w Izbę Przyjęć wystąpiła dyrekcja Szpitala Wojewódzkiego. O powodach szefostwo szpitala mówiło na poniedziałkowej konferencji prasowej.
Zdaniem wicewojewody Violetty Porowskiej argument o niemożności znalezienia lekarzy niezbędnych na SOR przy Katowickiej jest nieprawdziwy.
- Za zapewnienie odpowiedniej kadry w wystarczającej liczbie odpowiada dyrekcja szpitala - tak, jak stanowi rozporządzenie. To jest oczywiste - podkreśla Violetta Porowska. - Mamy w regionie 7 szpitalnych oddziałów ratunkowych i tylko w Szpitalu Wojewódzkim twierdzą, że nie są w stanie spełnić wymagań kadrowych. Widocznie starali się nieefektywnie, bo inne SOR-y sobie radzą. Moim zdaniem SOR przy Katowickiej powinien istnieć dalej, a odpowiedzialny za Szpital Wojewódzki marszałek powinien przeanalizować tę sytuację i wykorzystać czas do końca stycznia, by poczuć się odpowiedzialnym za bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańców. Tym bardziej, że prowadząc jedynie Izbę Przyjęć szpital dostanie cztery razy mniej pieniędzy. Ciekawe jak sobie poradzi z taką stratą. Poza tym przekształcenie SOR w Izbę Przyjęć nie zmniejszy liczby pacjentów, którzy i tak będą tam przychodzili. Całe szczęście, że SOR przy Witosa się rozbudowuje, ale z jednym SOR-em sytuacja będzie trudniejsza, niż dotąd - uważa wicewojewoda Porowska.
Te produkty powodują cukrzycę u Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?