Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zapomniane jezioro duże w Turawie

redakcja
redakcja
Sławomir Mielnik
Nad jeziorem średnim w Turawie gmina zadbała o infrastrukturę,a nad dużym wciąż czuć „komuną”, choć właśnie tu ściąga najwięcej turystów.

Jeszcze kilkanaście lat temu kompleks turawskich jezior był turystyczną perełką. Z czasem zaczęło się to zmieniać. Podupadła infrastruktura, przestali przyjeżdżać ludzie. Dziś Turawa powoli się odbudowuje, ale widać to tylko nad jeziorem średnim.- Ostatnio wybrałam się nad jezioro średnie i oniemiałam - opowiada pani Dagmara, mieszkanka Opola. - Nowy kolorowy deptak okalający jezioro, oświetlenie, piękne latarnie, kosze, widać że przygotowywany jest też teren boiska do siatkówki lub kosza. Remonty idą pełną parą. I to się chwali, choć...Zdaniem czytelniczki tak duże nakłady nie mają tu uzasadnienia.- Tam nie ma żadnego większego ośrodka wypoczynkowego nie licząc dużego pola namiotowego, czy rozbudowanej gastronomii, a jezioro jest „średnie" raczej tylko z nazwy, bo de facto jest małe i spacerem można je obejść go w maksimum pół godziny, więc specjalną atrakcją nie jest - wylicza. - Jedynym plusem tego miejsca jest możliwość kąpieli, czego nadal brakuje na jeziorze dużym w Turawie, ale to tam należałoby poczynić jakieś inwestycje.Jej zdaniem to największy akwen przyciąga turystów i to nie tylko ze względu na otoczenie, ale działa tu też najwięcej ośrodków, barów i restauracji. Zaniedbania widać zwłaszcza na promenadzie ciągnącej się wzdłuż jeziora dużego. - Najbardziej przeszkadza mi brak oświetlenia - twierdzi poirytowana czytelniczka. - Ludzie, którzy wracają z promenady, muszą świecić sobie latarkami lub telefonami, żeby trafić do swojego ośrodka, domku lub samochodu. Nie można wieczorem spokojnie posiedzieć na plaży lub pospacerować kawałek dalej, bo światło jest tylko w restauracjach lub barach, a poza nimi panują egipskie ciemności, co nie jest ani przyjemne, ani bezpieczne...Jak ustaliliśmy, teren wokół jeziora średniego zagospodarowała gmina Turawa. - I to nie wszystko, bo wyłożyliśmy też 15 mln zł na skanalizowanie terenów wokół jeziora dużego - przypomina Waldemar Kampa, wójt gminy. - Nic więcej nie możemy zrobić, bo jezioro duże podlega Regionalnemu Zarządowi Gospodarki Wodnej we Wrocławiu.Jednak w RZGW rozkładają ręce, pieniędzy brakuje i w pierwszej kolejności są inwestowane w utrzymanie zbiornika. Do końca roku zaplanowano przebudowę przepompowni w Szczedrzyku oraz regulację Małej Panwi. A turyści? Będą się musieli uzbroić w cierpliwość.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zapomniane jezioro duże w Turawie - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto