Zaskakujące odkrycie w zoo w Opolu! Co kryją w sobie kultowe posągi lwów? [ZDJĘCIA]

Charakterystyczne, betonowe posągi kojarzy chyba każdy, kto choć raz odwiedził opolski ogród zoologiczny. Przez lata były obiektem przy którym (i na którym!) turyści - zwłaszcza najmłodsi - chętnie robili sobie zdjęcia. Podczas renowacji okazało się, że kilkudziesięcioletnie lwy skrywają w sobie tajemnicę.

Na nagraniu, które dotarło do "Nowej Trybuny Opolskiej", widać część prac. Wykonawca zdejmuje fragment grzbietu betonowego lwa. Damski głos z za kadru pyta, co zawierają opolskie lwy. Chwilę później oczom widzów ukazuje się zaskakujące wypełnienie. Wykonawca wyjaśnia, że są to filtry z masek przeciwgazowych.

- Może to miało praktyczny wymiar. Może to filtrowało lwa od środka. Takie nerki - żartuje autorka nagrania, dodając po chwili, że lew jest pełen masek, a właściwie filtrów z nich.

- Filtry z masek gazowych w tym przypadku zostały zastosowane jako element wypełnienia - mówi Łukasz Turek z firmy Materia, która podjęła się renowacji.

Ten sam wykonawca przywracał do świetności m.in. opolską Nike czy fontannę na placu Wolności.

- Posąg z litego betonu byłby kilkukrotnie cięższy. Aby tego uniknąć - przy rzeźbach glinianych - stosowano czasami wypełnienie ze słomy, które finalnie wypalano. Podejrzewam, że w tym przypadku wykonawca, by odchudzić rzeźbę, zastosował to, co miał pod ręką i padło akurat na filtry z masek. Znajdują się one w obu posągach - opisuje.

Renowacja lwów rozpoczęła się w połowie lipca. Władze zoo znaleziskiem były zaskoczone.

- Zachowanie osób uwiecznionych na wideo, jakie otrzymaliśmy od redakcji "Nowej Trybuny Opolskiej", uznajemy jednak za bardzo nieprofesjonalne i jesteśmy zaskoczeni treścią tego materiału. Podobnie zresztą, jak tym, co znaleziono w środku posągów - mówi Miłosz Bogdanowicz, rzecznik Ogrodu Zoologicznego w Opolu. - Niemniej od momentu przekazania terenu wykonawcy do odbioru prac, teren jest placem budowy, za który w całości odpowiada wykonawca tychże prac.

Prace najpóźniej mają zakończyć się ostatniego dnia sierpnia. Całkowity ich koszt to ponad 11 tys. złotych. - Prace obejmują między innymi umycie posągów, gruntowanie, naprawę spękań oraz impregnację - uzupełnia rzecznik zoo.

Lwy przed laty witały gości, stojąc nieopodal starego wejścia do ogrodu zoologicznego. Przed renowacją można było je zobaczyć w rejonie woliery dla papug. Firma, która wykonuje renowację posągów, brała wcześniej udział m.in. w pracach przy wybiegu lwów i tygrysów oraz przy odświeżeniu wnętrza pawilonu płazów.