Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zbigniew Bujak w Opolu w 40. rocznicę podpisania porozumień sierpniowych

Edyta Hanszke
Edyta Hanszke
40 rocznica porozumień sierpniowych. Zbigniew Bujak w Opolu.
40 rocznica porozumień sierpniowych. Zbigniew Bujak w Opolu. Edyta Hanszke
Działacz opozycji z czasów PRL razem z Opolanami złożył kwiaty na Skwerze Solidarności w 40. rocznicę podpisania porozumień sierpniowych.

Każdy ruch ma swoje genius loci, duchowe miejsce. Naszą stolicą jest Gdańsk, a konkretnym miejscem - stocznia. To tam, 40 lat temu zawarte zostało porozumienie w sprawie 21 postulatów. Dla ruchu najważniejszy był postulat nr 1, czyli prawo do utworzenia wolnych związków zawodowych - mówił Zbigniew Bujak (politolog, poseł, polityk, współzałożyciel Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność” w ZM Ursus w Warszawie, członek prezydium Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”).

- Rozumieć ducha Solidarności, to zrozumieć, że wywalczyliśmy wówczas coś dla siebie. Tworzenie wolnego związku zawodowego to nie było zadanie dla rządu, to nie było zadanie dla parlamentu, to nie było zdanie dla ówczesnej rządzącej partii. To było zadanie dla nas obywateli we wszystkich zakładach pracy, ale i instytucjach nauki, oświaty, szpitalach w naszym kraju. To tam decydowała się skala i wielkość tego ruchu - mówił w Opolu Zbigniew Bujak.

Zauważył, że sam moment podpisania był unikalny, bo kiedy w niedzielę prawie wieczorem działacze zobaczyli Lecha Wałęsę podpisującego charakterystycznym długopisem porozumienie, wiedzieli, co będą robić następnego dnia. - Wiedzieliśmy, że następnego dnia przystępujemy do budowy naszych związków zawodowych. To było zadanie dla każdego, kto miał siłę i ambicje na poziomie kraju i regionów. W taki sposób powstawał ogólnokrajowy program reform - wskazywał Bujak.

- Zrozumieć Solidarność to przestudiować trzy dokumenty. Pierwszy to 21 postulatów, które były programem dla Polski. Drugi - to program I zjazdu Solidarności. Nie brakło błędów, ale bez tego programu trudno sobie wyobrazić reformy w naszym kraju. W wreszcie - porozumienie Okrągłego Stołu, które w wielu punktach sprecyzowało, jak mamy rządzić krajem. Trzeba powiedzieć, że choć w porozumieniu były dwie strony, to strona nam do tej pory przeciwna przeszła na naszą stronę, akceptując, że to będzie kraj demokratyczny, z wolnymi wyborami i z gospodarką wolnorynkową. To był nasz stuprocentowy sukces, ale nie da się go sobie wyobrazić, dopóki nie uświadomimy sobie, że w związku było w sumie ponad 10 mln ludzi, razem z Solidarnością rzemieślniczą, chłopską, studentami. To był rych milenijny, na miarę 1000-letniej historii naszego państwa, bo w tej historii nie znajdziemy równie podobnego, równie powszechnego i równie zwycięskiego ruchu. I za to wszystko także my, liderzy solidarności jesteśmy wdzięczni tym milionom, które budowały Solidarność w miastach i miasteczkach Polski. Niech żyje Solidarność - wykrzyknął na koniec wystąpienia Zbigniew Bujak i złożył kwiaty na skwerze S w Opolu.

Marszałek województwa Andrzej Buła mówił o pamięci i wdzięczności tym, którzy przez dziesięciolecia walczyli, żeby Polska była krajem wolnym, a ludzie otrzymywali i okazywali sobie szacunek.

- Kluczowe w dzisiejszych czasach słowo to porozumienie. 40 lat temu działacze Solidarności zrobili rzecz niesamowitą: doprowadzili do porozumienia, które wydawało się abstrakcyjne i nierealne w systemie, który wówczas był - mówił marszałek i dziękował rodzinie Romana Kirsteina za utworzenie fundacji, której celem jest pielęgnowanie historii.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto