Zdaniem policjantów główną przyczyną powstawania tam zatorów, jest zbyt duża ilość przejść dla pieszych na odcinku od skrzyżowania z Krakowską do krzyżówki z Kołłątaja. Na tych około 200 metrach mamy aż 3 zebry. Ulicę 1 Maja przekraczają setki ludzi idących na dworce PKS i PKP i to właśnie piesi, wchodzący pojedynczo na jezdnię, skutecznie tamują ruch.
- To prawda - potwierdza kierowca Sebastian Zawada. - Co chwila jakiś pieszy przebiega przez jezdnię bo auta jadą wolno więc się nie boi, a kierowca musi się wtedy zatrzymać. To bardzo irytujące. Sprawę załatwiłyby tutaj światła na przejściach.
Dokładnie tak samo uważają policjanci.
- Pomiędzy przejściem koło skrzyżowania Korfantego z Krakowską, a drugim na ul. 1 Maja jest zaledwie 62. A za kolejne 113 metrów jest kolejne przejście - mówi Dariusz Bernacki, naczelnik wydziału ruchu drogowego Komendy Miejskiej Policji w Opolu. - Nie ma potrzeby by było ich aż tyle.
Dlatego "drogówka” proponuje, aby zlikwidować przejścia na ul. 1 Maja wraz z przejściem na Armii Krajowej. A na dwóch pozostałych czyli na ul. Korfantego i na 1 Maja przed skrzyżowaniem z Kołłątaja ustawić sygnalizację świetlną, która usystematyzuje ruch pieszych.
Z pomysłem zapoznał się już Miejski Zarząd Dróg.
- Takie rozwiązanie niewiele zmieni - twierdzi Stanisław Tyka, dyrektor MZD. - Bo i tak taka sama liczba ludzi będzie codziennie tamtędy przechodzić. Ale oczywiście zastanawiamy się, czy testowo nie zamknąć tego przejścia i zobaczyć jak ten pomysł zadziała.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?