Złom na opolskich drogach. ITD wystawiła mandaty dla kierowców ciężarówek i przewoźników

W ciągu trwających kilka godzin kontroli prowadzonych na obwodnicy Opola, opolscy funkcjonariusze Inspekcji Transportu Drogowego wyeliminowali z ruchu aż trzy ciężarówki, których stan techniczny zagrażał bezpieczeństwu ruchu drogowego.

Wszystkie zatrzymane pojazdy należały do polskich przewoźników, a inspektorzy stwierdzili w nich m.in. nadmiernie zużyte i zniszczone opony z widocznymi ubytkami, pęknięciami, a nawet wystającymi z nich drutami.

Zatrzymane zostały cztery dowody rejestracyjne, a wobec przewoźników wszczęte zostały trzy postępowania administracyjne, zagrożone łączną karą do 6 tysięcy złotych - informuje Krzysztof Chmiel z opolski wojewódzki inspektor transportu drogowego.

Ale na tym nie koniec. W sześciu na dziesięć skontrolowanych pojazdów przewożących drewno inspektorzy stwierdzili naruszenia z czasu pracy kierowców i usterki techniczne.

To z kolei wyniki akcji przeprowadzonej w godzinach popołudniowo-nocnych przez inspektorów z opolskiego oddziału ITD na drogach regionu.

Rekord wagi należał do polskiego przewoźnika, który przewoził 58 ton drewna. Pojazd był przeciążony o 40 procent na podwójnej osi napędowej.

Inny kierowca przewoził ładunek drewna pojazdem z pękniętą tarczą hamulcową, a dodatkowo nie dokonywał wpisów na swojej karcie kierowcy, za co został ukarany osiemnastoma mandatami karnymi - informuje Krzysztof Chmiel.

Natomiast przeciwko firmie przewozowej zostało wszczęte postępowanie administracyjne zagrożone karą w wysokości 2 950 zł, a pojazd został wyeliminowany z ruchu.

Z kolei 16 800 zł wycenione zostały naruszenia słowackiego kierowcy, który przekroczył dopuszczalne normy czasu pracy. Łącznie w wyniku przeprowadzonych działań opolskie ITD wszczęło postępowania administracyjne na kwotę 64 050 zł, a na kierowców nałożono mandaty karne w kwocie 9 750 zł.

Wcześniej, bo 21 lipca, w Makowicach inspektorzy zatrzymali ciężarówkę z ładunkiem ogrodzeń betonowych. Kontrola wagowa wykazała, że pojazd zamiast dopuszczalnych 3,5 tony ważył ponad 6 ton. Dodatkowo okazało się, że kierowca ma sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów.