Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zmarła Zofia Bielewicz, wybitna aktorka Teatru Kochanowskiego w Opolu

Joanna Tomusiak
Joanna Tomusiak
W sobotę, 18 września, zmarła Zofia Bielewicz, najstarsza aktorka Teatru Kochanowskiego w Opolu. Na opolskiej scenie dramatycznej zagrała ponad 130 ról. Miała 93 lata.

"Z nieopisanym smutkiem żegnamy Zofię Bielewicz. Aktorkę, dla której teatr był całym życiem" - czytamy na Facebooku Teatru Kochanowskiego.

Teatr był zawsze najważniejszy

Tak Zofia Bielewicz mówiła trzy lata temu podczas swojego benefisu z okazji 90. urodzin. "Całe moje życie to teatr" - podkreślała kiedyś w wywiadzie dla nto.

Zofia Bielewicz urodziła się 19 maja 1928 roku w Warszawie, w rodzinie muzycznej. Ojciec był dyrygentem i kompozytorem, matka - profesorem Konserwatorium Muzycznego i od dziecka przygotowywała Zofię do zawodu śpiewaczki lub aktorki. W czasie powstania warszawskiego Zosia wraz z mamą brała udział w koncertach słowa i muzyki polskiej dla powstańców. Debiutowała jeszcze przed maturą, jako 17-latka - w 1945 roku - w krakowskiej „Grotesce”.

Z Opolem aktorka związana była od 1950 roku, z krótką przerwą na pracę w teatrach w Olsztynie i Łodzi. Na swoim koncie miała ponad 140 ról teatralnych (z czego 132 na deskach opolskiego teatru dramatycznego), liczne nagrody i odznaczenia państwowe za działalność artystyczną i kulturalną.

- To historia naszego teatru, pełna sprzeczności, ale zawsze wierna prawdzie artystycznej. Do końca wierzyła w sztukę, w imię sztuki i artyzmu potrafiła powiedzieć zarówno cudowne, jak i gorzkie słowa - mówi aktor Leszek Malec.

- Z Zosią pracowałam od początku mojej obecności w Teatrze Kochanowskiego. Zawsze będzie mi się kojarzyć z samotnością, ale w dobrym znaczeniu. Doskonale sobie radziła, była bardzo pracowita, zorganizowana, przedsiębiorcza. To silna kobieta. I elegancka. Jeszcze niedawno spotkałam ją na zakupach, mierzyła jakieś ciuszki. Trudno znaleźć w tej chwili odpowiednie słowa, ale coś odchodzi bezpowrotnie. To bardzo smutny dzień - mówi aktorka Judyta Paradzińska.

Zofia Bielewicz do końca była pełna energii

Trzy lata temu, podczas jubileuszu zagrała Rollisonową w specjalnie na tę okazję przygotowanej scenie z III części Dziadów Adama Mickiewicza.

A jeszcze kilka dni temu z radością uczestniczyła w wydarzeniach związanych z otwarciem teatru i nowego sezonu.

"Przy każdej premierze była z nami i cieszyła się razem z nami! Zapamiętamy jej niezwykły talent, wdzięk, klasę, poczucie humoru, wielką empatię i miłość do teatru" - napisano na teatralnym Facebooku.

Odeszła w wieku 93 lat. Do takiego wieku pani Zofia się przyznawała. Ale w teatrze wszyscy wiedzieli, że - jak to kobieta - trochę sobie odejmowała.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto