Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Znów wydłużą się kolejki do lekarzy specjalistów

Magda Szrejner
Od początku roku skierowania na specjalistyczne badanie nie może przepisać nasz lekarz pierwszego kontaktu
Od początku roku skierowania na specjalistyczne badanie nie może przepisać nasz lekarz pierwszego kontaktu fot. Paweł Nowak
To bardzo zła wiadomość dla pacjentów, którzy będą chcieli skorzystać z porady lekarzy specjalistów i badań specjalistycznych.

Narodowy Fundusz Zdrowia zmienił zasady kierowania na badania specjalistyczne. Od tego roku na te najbardziej kosztowne, takie jak np. tomografię komputerową czy rezonans magnetyczny, będzie mógł chorych kierować jedynie lekarz specjalista. Co to oznacza dla pacjenta?

- Galimatias i dłuższe kolejki - podkreśla dr Ewa Wrońska, dyrektor Miejskiej Przychodni "Tatrzańska" w Łodzi. - Dwa lata temu zmieniły się przepisy i lekarze pierwszego kontaktu mogli kierować na tzw. badania kosztochłonne. Teraz wracają stare zasady, a pacjenci, którzy już się przyzwyczaili do nowej sytuacji, na pewno będą się denerwować na swoich lekarzy rodzinnych i podejrzewać ich, że ograniczają chorym dostęp do diagnostyki.

Jak zatem będzie wyglądać w tym roku droga pacjenta, który będzie potrzebował tomografii komputerowej głowy? Sprawdziliśmy. Jeśli jest zapisany do swojego lekarza pierwszego kontaktu w miejskiej przychodni, dostanie się do niego tego samego, najpóźniej następnego dnia. Lekarz wypisze skierowanie do neurologa. Mając je w ręku, możemy spróbować umówić się na wizytę. Choćby w wojewódzkim szpitalu im. Kopernika w Łodzi.

- Do neurologa? Po raz pierwszy? Na lipiec mogę zapisać - słyszymy w rejestracji szpitalnej poradni.

Osoba cierpliwa lub taka, której nie stać na prywatne badania, poczeka więc siedem miesięcy, by dostać upragnione skierowanie na tomograf. Potem jeszcze tylko cztery tygodnie w kolejce na badanie. Czy coś jej dolega, dowie się po ośmiu miesiącach...

- Dla pacjentów te zmiany są bardzo niekorzystne - mówi dr Arkadiusz Bardziński, wicedyrektor ds. lecznictwa szpitala w Piotrkowie Trybunalskim. - Na pewno wydłużą się kolejki do lekarzy specjalistów, bo chorzy, którzy do tej pory mogli być kierowani na badania przez swojego lekarza pierwszego kontaktu, będą się ustawiać w kolejkach do specjalistów, żeby od nich uzyskać skierowanie. Z drugiej strony, mogą się skrócić terminy oczekiwania na same badania, bo na pewno zmniejszy się liczba kierowanych na nie osób.

Dlaczego? Zdaniem dyrektora piotrkowskiego szpitala, pacjentowi, który nie ma wskazań medycznych, a po prostu chce mieć wykonane badanie, łatwiej uprosić o skierowanie swojego lekarza rodzinnego. Dlatego nowe zasady ukrócą wykonywanie badań "na wyrost".

- Z drugiej strony, wielu lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej to świetni fachowcy, odpowiedzialni za cały proces leczenia pacjenta i niesprawiedliwością byłoby pozbawianie ich możliwości kierowani pacjentów na badania, które mają pomóc w diagnostyce - zastrzega dr Arkadiusz Bardziński.

Z nowych zasad zadowoleni są urzędnicy NFZ.

- Przez dwa lata lekarze podstawowej opieki zdrowotnej mieli możliwość wypisywania skierowań na tak zwane badania kosztochłonne - mówi Edyta Grabowska-Woźniak, rzeczniczka NFZ. - Zresztą stosunkowo rzadko z tego korzystali, bo to nie jest ich zadanie. Skierowanie na badanie takie jak tomografia komputerowa lub rezonans wystawia specjalista z odpowiednią do stanu zdrowia pacjenta częstotliwością. Lekarze rodzinni kierują na badania podstawowe - mówi rzeczniczka funduszu.

Na specjalistyczne, drogie badania będą kierowali lekarze, realizujący umowy w zakresie ambulatoryjnej opieki specjalistycznej, rehabilitacji i psychiatrii. Jakie to badania?

Oprócz tomografii i rezonansu, kosztochłonnym badaniem według wytycznych NFZ jest też m.in. angiografia narządu wzroku, badanie USG metodą dopplerowską, echokardiografia. Do kosztochłonnych zalicza się też nadania z dziedziny medycyny nuklearnej, bronchoskopię i urografię z kontrastem niejonowym.

Cały czas lekarz rodzinny będzie nas mógł skierować na gastroskopię, kolonoskopię, morfologię, USG jamy brzusznej i zdjęcia rentgenowskie.

Co jeśli właśnie czekamy na któreś z tych badań, a mamy skierowanie wystawione przez lekarza rodzinnego? NFZ uspokaja. Skierowania na specjalistyczne badania, wystawione przez lekarzy rodzinnych, mogą być realizowane do końca stycznia.

Lekarze z publicznych placówek ochrony zdrowia zauważają jednak, że kolejna zmiana w przepisach, która wydłuży kolejki do specjalistów, przyniesie korzyści prywatnym przychodniom.

- Jeśli każemy człowiekowi ustawiać się w kilkumiesięcznej kolejce do lekarza specjalisty, żeby mógł zrobić badanie dopplerowskie, to przecież ci, którzy mogą sobie na to pozwolić, zrobią je w prywatnej przychodni w ciągu kilku dni - mówi szef dużej publicznej przychodni w Łodzi. - To nic innego jak nabijanie kasy niepublicznym zakładom opieki zdrowotnej. Po raz kolejny zmiany przepisów nie dają nic poza fałszywymi oszczędnościami, które i tak uderzają w pacjentów - dodaje.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodzkie.naszemiasto.pl Nasze Miasto