W minionych tygodniach, na ponad 40 przystankach autobusowych w Opolu, pojawiły się fundamenty oraz infrastruktura potrzebna do zamontowania masztów podtrzymujących tablice świetlne, na których będą wyświetlane godziny przyjazdów i odjazdów autobusów MZK.
Montaż samych urządzeń rozpoczął się kilka dni temu. Ulice 1 Maja, Chabrów, Dambonia, Kołłątaja, Ozimska, Nysy Łużyckiej, Reymonta, Sosnkowskiego – m.in. w tych miejscach pojawiły się już, bądź wkrótce pojawią się takie tablice.
- Bazowo miało być ich 40. Planowaliśmy zamontować je przy przystankach, gdzie notowane są największe przepływy pasażerów – mówi Tomasz Zawadzki, naczelnik wydziału transportu w ratuszu. – W międzyczasie, przy okazji realizacji tras dla rowerzystów wzdłuż ulic Budowlanych czy Marka z Jemielnicy, udało nam się pozyskać pieniądze na dodatkowe urządzenia. I przy nich także się pojawią – zauważa.
Tomasz Zawadzki podkreśla, że choć głównym wykonawcą tego zadania jest firma Pixel z Bydgoszczy, to zaangażowała ona do tego podwykonawców z Opola: firmy Elmax, Rekon i Azero.
Montaż tablic informujących o czasie przyjazdu autobusów jest częścią szerszego projektu, w ramach którego przy przystankach oraz w autobusach pojawią się biletomaty. Całość ma ruszyć we wrześniu.
- Jednak same tablice powinny zacząć działać wcześniej, bo za około sześć tygodni, przed wakacjami. Informacje na nich wyświetlane będą pochodzić z aplikacji „kiedyprzyjedzie.pl”, natomiast od września informacje będą już pochodzić z autokomputerów w autobusach. Dane te docelowo mają być częścią systemu inteligentnego sterowania ruchem w Opolu – zapowiada Tomasz Zawadzki.
Montaż jednej z tablic budzi kontrowersje. Chodzi o okolice przystanku „Chabrów – Szkoła”. Tam słup ma stanąć tuż przy ścieżce rowerowej. Środowiska rowerowe krytykują urzędników wskazując, że to stwarza zagrożenie dla rowerzystów. Interpelację w tej sprawie napisała też radna Elżbieta Kurek z klubu Koalicji Obywatelskiej.
Tomasz Zawadzki przekonuje, że inaczej masztu z tablicą nie dało się w tym miejscu ulokować. – Przyczyną jest bardzo duża liczba instalacji znajdujących się pod ziemią, które uniemożliwiają ulokowanie tego konkretnego urządzenia w innym miejscu. Planujemy jego dodatkowe oznakowanie i zabezpieczenie – zapowiada.
Zobacz też: Nowe centrum przesiadkowe w Opolu. Stary dworzec PKS zniknie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?