Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów
3 z 12
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Niemiecki biznesmen Witold L. zameldował się w hotelu...
fot. Jerzy Grzegorzewicz

10 zbrodni na Opolszczyźnie, które nigdy nie zostały wyjaśnione. Wciąż pracują nad nimi policjanci z Archiwum X opolskiej policji

Niemiecki biznesmen Witold L. zameldował się w hotelu "Opole" wieczorem 25 czerwca 1996 roku. Następnego dnia około 10.00 zapukała do niego pokojówka. Odpowiedziała jej cisza, więc nacisnęła klamkę. Drzwi były otwarte, w środku elegancko ubrany około pięćdziesięcioletni mężczyzna leżał na łóżku. Pokojówka pomyślała, że śpi. Ale kiedy podeszła bliżej, stwierdziła, że nie oddycha. Hotel powiadomił policję, przyjechał też lekarz z pogotowia, obejrzał zwłoki i stwierdził, że śmierć musiała nastąpić z przyczyn naturalnych. Po sekcji zwłok okazało się, że Niemiec został otruty cyjankiem. Mimo szeroko zakrojonego śledztwa nie odnaleziono zabójcy, a w 1999 roku akta wylądowały na półce.

Zobacz również

Agresywni migranci patykiem podpalili polski znak graniczny. Zobacz nagranie

Agresywni migranci patykiem podpalili polski znak graniczny. Zobacz nagranie

Mistrzowie parkowania zadziwiają

Mistrzowie parkowania zadziwiają

Polecamy

Festiwal Książki tuż tuż. W programie są targi, spotkania autorskie i koncerty

Festiwal Książki tuż tuż. W programie są targi, spotkania autorskie i koncerty

Ruszyły zbiory ślimaków winniczków. We Francji już na nie czekają

Ruszyły zbiory ślimaków winniczków. We Francji już na nie czekają

Do sałatki, deseru, na suchą skórę i zniszczone włosy. Ten olej leczy i odmładza

Do sałatki, deseru, na suchą skórę i zniszczone włosy. Ten olej leczy i odmładza