Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Benefis profesor Doroty Simonides. Święto wybitnej folklorystki i senator RP

Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda
Wczoraj w Studenckim Centrum Kultury odbył się benefis prof. Doroty Simonides. Wraz z wybitną folklorystką i długoletnią senator RP 90. urodziny świętowali m.in. była premier Hanna Suchocka, Henryk Wujec z małżonką oraz prof. Jan Miodek.

Z ekranu życzenia jubilatce złożyli m.in. były prezydent RP Bronisław Komorowski, i były przewodniczący Parlamentu Europejskiego, prof. Jerzy Buzek. Na sali Opolszczyznę reprezentowali przedstawiciele władz, świata biznesu, kultury, mediów, nauki i duchowieństwa, przyjaciele i współpracownicy pani profesor oraz jej bliscy.
Tu są same indywidualności. Nie ma żadnego szarego człowieka – komplementowała gości pani profesor.

Jak na benefis przystało, nie zabrakło wspomnień, do których zachęcali prowadzący wieczór Urszula Ciołeszyńska i prof. Bogusław Nierenberg.
- W porównaniu z Nikiszowcem, w którym się wychowałam, Opolszczyzna, kiedy tu przybyłam, była dla mnie zielona i piękna. Choć w 1947 roku chodziło się w Opolu po gruzach – mówiła bohaterka wieczoru.

Właśnie z Opolem było związane jej życie naukowe, choć wykładała na wielu uczelniach w Europie. Stworzyła opolską folklorystykę i przez ponad 20 lat nią kierowała, długo dojeżdżając na zajęcia z Kędzierzyna-Koźla.

Do Gogolina myślałam o tym, czy dzieci wyłączyły gaz i zamknęły drzwi. Od Gogolina do Opola zastanawiałam się nad seminarium i kogo powinnam przepytać – wspominała ze śmiechem.

Wiele ciepłych słów pani profesor poświęciła rodzinie. Zwłaszcza mężowi (są małżeństwem blisko 65 lat). - Jerzy jest święty, skoro ze mną tyle lat wytrzymał. Pójdzie do nieba boso – zapewniała.

Na pytanie prowadzących, co się jej w życiu najbardziej udało, Dorota Simonides odpowiedziała z humorem, że udało się jej nauczyć premier Hannę Suchocką Śląska i ona już znakomicie wie, jak odróżnić Sosnowiec od reszty.

A co się nie udało? - Jako senator w ramach OBWE zabiegałam, żeby Kurdowie, naród prześladowany w Turcji, w Iranie i w Iraku, mogli znaleźć jakieś swoje miejsce na ziemi. Bezskutecznie – przyznała.

Goście składali solenizantce życzenia i zaśpiewali śląskie „Sto lat”: Mo żyć, mo żyć, mo długo, długo żyć. Pani profesor własnoręcznie pokroiła urodzinowy tort. Podzieliła się też z gośćmi przepisami na szczęśliwe życie. Po pierwsze, trzeba chcieć być szczęśliwym. Po drugie, trzeba lubić ludzi. Bo to nasi bliźni.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Benefis profesor Doroty Simonides. Święto wybitnej folklorystki i senator RP - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto