Co z budynkiem dawnego więzienia w Łęczycy? Pojawił się zainteresowany!

W piątek (19 kwietnia) przed ratuszem w Łęczycy odbył się briefing prasowy dotyczący byłego zakładu karnego w Łęczycy i jego zagospodarowania.

- Dzięki działaniom, które podjęliśmy w ramach Projektu Łęczyca, udało nam się zainteresować dużą firmę deweloperską obiektem byłego Zakładu Karnego w Łęczycy. W tym tygodniu firma King Cross Developments wysłała do pana starosty Janusza Mielczarka pismo z prośbą o udostępnienie obiektu i jego dokumentacji, celem dokładnego zapoznania się z możliwościami technicznymi. (...) Jest nam bardzo miło, że nasza aktywność internetowa i rozmowy spowodowały to, że obiektem, który w naszym mieście czeka na drugie życie zainteresowała się tak duża firma - powiedział Andrzej Malinowski, kandydat na burmistrza Łęczycy.

- Myślę o funkcji mieszkaniowej w tym obiekcie. Nasza firma zajmuje się hotelarstwem, turystyką, budownictwem mieszkaniowym i to w różnych miastach. Od dużych typu: Łódź, Trójmiasto, do małych np. Uniejów. Jeśli chodzi o Łęczycę, to jest to dla mnie coś niepojętego, że jest top stosunkowo duże miasto, a tak mało inwestycji nieruchomościowych. Nie sądziłem nawet, że w tak dużym mieście może nie być centrum handlowego. Było to dla mnie oczywiste - mówi Marcin Trybus, członek zarządu King Crossa.

Firma realizowała już inwestycje na zabytkowych obiektach. Budynek po dawnym ZK należy do Skarbu Państwa.

Budynek dawnego zakładu karnego znajduje się przy ulicy Pocztowej, blisko centrum miasta, tuż obok drogi krajowej nr 91. Wraz z działką zajmuje ponad osiem tysięcy metrów kwadratowych. W średniowieczu mieścił się tu klasztor Dominikanów, który na przestrzeni lat był wielokrotnie niszczony i przebudowywany. Budowla spłonęła w XVII wieku, a nowa, wzniesiona od strony północnej, wykorzystywała jako ścianę wschodnią miejskie fortyfikacje. Klasztor i kościół otoczono murami obronnymi, do których dobudowano obecną bryłę budynku. W 1799 roku obiekt został zamieniony przez władze pruskie w zakład karny i w tej formie funkcjonował przez ponad dwieście lat.

Zakład karny w Łęczycy był znany w całym kraju, uchodził za jedno z najcięższych więzień ze względu na panujące w nim warunki. Nikt nigdy z niego nie uciekł. Najwięcej skazanych przebywało tu w okresie międzywojennym - ponad 1 200 osób.

W dawnych dominikańskich murach przetrzymywani byli np. internowani w stanie wojennym działacze Solidarności, m.in. Władysław Frasyniuk. Pod koniec XIX wieku wyrok za długi karciane odsiadywał tu także mąż Marii Konopnickiej. W 1961 roku kompleks został wpisany do rejestru zabytków województwa łódzkiego.

Więzienie zostało zamknięte w 2006 roku. Od tego czasu można tu zobaczyć puste i obdrapane mury, a jedynym umeblowanym pomieszczeniem jest mała cela. Budynku od kilku lat nie można zwiedzać. Jedyną możliwością jest wydane pozwolenie od starosty łęczyckiego.